Mrok

21 6 0
                                    

Za oknem las
cisza wokół nas
niebo czarne jak moje myśli
słychać szelest liści
pociąg powoli po torach się toczy
zamykam oczy

i widzę nasze ostatnie spotkanie
twoja dłoń na moim kolanie,
różowe wargi w delikatnym uśmiechu
Otwieram oczy, nie mogę złapać oddechu

Pragnę znów spotkać ciebie,
spojrzeć w oczy błyszczące jak gwiazdy na niebie
poczuć znów jak mnie obejmujesz
gładzisz po policzku, a potem całujesz.
Przeżyć z tobą jeszcze raz te chwile,
które teraz w mroku wspominam tak mile.

Lost Poetry | wierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz