Jin
Po kilku minutach Vanessa zasnęła. Jest taka słodka jak śpi. Chwyciłem róg koca i przykryłem Mi. Trzymała moją rękę mocno, zacząłem ją głaskać po plecach przez co poluzowała uścisk na ręce. Zdałem na chwilę ją na bok i sam się położyłem. Wtuliłem się w nią tak że głowę miałem koło jej klatki piersiowej a ona położyła na mnie nogę.
No-chcesz isc spać?- zapytała nagle
- pójdziemy bo jesteś zmęczona kochanie - pogłaskałem jej policzki a ona mnie pocałowała szybko
- ja nie chcę spać- powiedziała dawajac dalej buziaki
- to co chcesz robić
-chodz za mną- chwyciła mnie za rękę i pociągnęła mnie
2h później
- mocniej- krzyczała na cały pokój
-dajesz jeszcze trochę
-szybciej
-już blisko
- zaraz druga runda
10 min później
- wygraliśmy!!- zaczęliśmy się przytulać.
- dobra idę po picie chcesz też
- pójdę z tobą
- oki
Poszliśmy w stronę kuchni. Wyciągnąłem szklanki a Mi nalała wody. Dałem jej buziaka i wziąłem szklankę. Oparłem się o blat
Pov mi
Wypiłam wodę i przytuliłam się do jina. Gdy wypił wodę podniósł mnie i wziął na ręce.
- co ty robisz
- idziemy na jeszcze jedną rundę
- ktoś się wkręcił- weszliśmy do pokoju jin odrazu posadził mnie na swoich kolanach.-
trzymaj pada i gramy- znów w piłkę nożną?
- możemy
- jedna drużyna czy dwie ?
- dwie tym razem
- okej
Pod koniec ostatniej rundy jin zaczął całować mi szyję przez co nie mogłam się skupić na grze A miałam blisko wygranej bo brakowało mi jednego punktu do wygranej
I byłam blisko i to bardzo żeby strzelić gola ale nie udało mi się bo pewien ktoś musiał mnie rozproszyć całując mnie- wygrałem
- nie lubię cię- zeszłam z kolan jina i poszłam do łóżka. Usiadł koło mnie i zaczął całować. Zdjął moją koszulkę i stanik jak leżałam na brzuchu. Wziął pocałował moje blizny na plecach wziął bluzę i mi ją założył.
-nie obrażaj się na mnie- powiedział odwracając mnie do siebie
- nie odzywam się do ciebie już - nagle mnie pocałował namiętnie przytrzymując do łóżka. Oczyście oddałam pocałunek.
- nie bądź zła na mnie wygrałaś prawie wszystkie rundy
- i co z tego
- no nic w sumie ale nie złość się na mnie
- yhm
- kochanie no proszę - usiadł na mnie okrakiem
- nie wiem - zaczął mnie całować po całej twarzy
- będę cię całował dopóki mi nie wybaczysz
- yhm - ponownie zaczął mnie całować po całej twarzy potem przeszedł na szyjne i zaczal robić malinki po chwili wziął i odsunął się od mnie zobaczył moją szyję i ponownie w tym samym miejscu zassał się.
- no dobrze wybaczę ci ale przestań proszę-dalam ręce na jego barki i chciałam go odsunąć ale wziął moje ręce i przyczepił je do łóżka. Przez co nie mogłam się ruszyć. Po 5min się osunął i się uśmiechnął
- no i teraz lepiej
- coś ty zrobił
- daj telefon - wyciągam z kieszeni i mu go oddałam. Odsłonił mi włosy i zrobił zdjęcie. Po chwili pokazał mi zdjęcie. Okazało się że zrobił mi malinki w kształcie KSJ.
- głupi jesteś
- żeby każdy wiedział do kogo należysz
- mogę iść do toalety
- po co
-chyba czerwony alarm
- już zamykaj szybko ja idę po słodycze i lody
- nie musisz. Po prostu zobaczę czy mam czy nie
- no dobrze
Wyszłam szybko do łazienki i zobaczyłam całą szyję w malinkach i jeden wielki napis KSJ~no nie źle... A ja jutro mam spotkanie~ Oczywiście że nie mam okresu bo już mi się skończył 3 tygodnie temu ale musiałam to po prostu sprawdzić- jestem
- oki chodz juz spać
- yhm wstajemy za dwie godziny bo musisz mi zakryć malinki
- po co ?
- bo jutro mam spotkanie
- ohh sorki
- spoczko
- ale ja nie wstaje i nie pozwolę ci tego zakrywać
- Boże i żyj z tobą
- cicho idź spać
- ehh dobranoc kocham cię
- ja ciebie też- pocałował mnie i położył na sobie.

CZYTASZ
take off the mask - Jin BTS [ZAKOŃCZONA]
Randompewnego dnia dziewczyna dostała SMS od pewnego chłopaka dziewczyna ukrywa się pod maską ponieważ wstydzi się swojego pochodzenia. z czasem zaprzyjaźnia się z chłopakiem którego poznała przez internet i się z nim spotyka.