19

12 4 0
                                    

Trochę zdziwiona popatrzałam w lusterko na chłopów oboje głupio się uśmiechali. Zostawiłam to bez komentarza. Jin nagle ścisnął moje udo mocniej popatrzałam na niego a potem w dół na jego krocze miał trochę mały problem. Popatrzałam sie na jego słodką twarzyczkę.

- kochanie

-co mała

-chcesz mi pójść po lody zaraz

- a co

- bo mam ochotę - położyłam rękę na jego udzie i głaskałam

- no dobrz, chcecie też iść?

Tae- ja nie chcę

S- też nie chcę

- no to sami idziemy- po 5 minutach byliśmy na miejscu była dopiero 9.30 a na 10 mamy rozpoczęcie i przyszykowania

Chwyciłam jina za rękę i poszliśmy do lodziarni. Weszłam z nim do łazienki i zakluczlam.

- co ty robisz malutka

- siedź cicho - klęknęłam i rozpięłam jego spodnie zdjęłam na dół to samo zrobiłam z jego bielizną. Chwyciłam jego kolegę i zaczęłam nim poruszać.

-mmm Mi nie musisz tego robić

- ale też chcę- wzięłam go do buzi i zaczęłam nim ruszać i lizać go w środku. Jin jęczał dość głośno. Nagle wziął mnie na ręce zdjął moją dolną bieliznę i posadził mnie na swoim koledze przez co głośno jękłam. Zaczął poruszać powoli. Położył mnie na umywalce i zaczął głębiej wchodzić i szybciej ruszać. Powstrzymywałam jęki ponieważ ktoś by jeszcze przyszedł. Po 5 minutach doszliśmy.

Jin ostrożnie wytarł mnie i pomógł mi zjeść ubrał się też i wyszliśmy zamówiliśmy lody i wyszliśmy. Po 5 min byliśmy już spowrotem.

Kierownik - k

K- mi ubieraj się w suknie

- dobrze już idę

Wzięłam suknie i ubrałam się w nią

(Do tego ma białe obcasy)Dodali mi dekoracje i zrobili makijaż miałam osoby kamper i chłopcy osobny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Do tego ma białe obcasy)
Dodali mi dekoracje i zrobili makijaż miałam osoby kamper i chłopcy osobny.

Nagle przyszedł Tae

V- Boże to moja kuzynka?

- tak to ja a co

V- jesteś taka piękna - patrzał cały czas na mnie założyłam rękawiczki koronkowe i wstałam- daj rękę pomogę ci wyjść ale daj mi chwilę powiem chłopaką żeby nie patrzyli

-glupi jesteś

V- wiem - po tym jak wydarł się na cały głos przyszedł spowrotem pomógł mi wyjść. Ostrożnie wyszłam z suknią pomogły też mi makijażystki i fryzjerki żebym nie zniszczyła sukni gdy wychodziłam. Stanęłam przed chłopakami i nagle wszyscy się odwrócili.

S- o ja pierdole...

Jm- gdyby nie to że jesteś z jinem dawno bym cię brał

Jk-pojebało cię zachowuj się- jebnął starszemu w głowę

K- koniec ekscytacji do roboty gdzie jest jin

- co ja

K- o jesteś nagrywamy już- po dwóch godzinach było gotowe wszystko

S- ej jin bo wy macie jeszcze jedną sesje ale gdzie indziej

-w sensie o co wam chodzi chłopacy - powiedziałam wieszając się na jinie

Tae-dla waszej dwójki tylko

take off the mask - Jin BTS [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz