Trochę zdziwiona popatrzałam w lusterko na chłopów oboje głupio się uśmiechali. Zostawiłam to bez komentarza. Jin nagle ścisnął moje udo mocniej popatrzałam na niego a potem w dół na jego krocze miał trochę mały problem. Popatrzałam sie na jego słodką twarzyczkę.
- kochanie
-co mała
-chcesz mi pójść po lody zaraz
- a co
- bo mam ochotę - położyłam rękę na jego udzie i głaskałam
- no dobrz, chcecie też iść?
Tae- ja nie chcę
S- też nie chcę
- no to sami idziemy- po 5 minutach byliśmy na miejscu była dopiero 9.30 a na 10 mamy rozpoczęcie i przyszykowania
Chwyciłam jina za rękę i poszliśmy do lodziarni. Weszłam z nim do łazienki i zakluczlam.
- co ty robisz malutka
- siedź cicho - klęknęłam i rozpięłam jego spodnie zdjęłam na dół to samo zrobiłam z jego bielizną. Chwyciłam jego kolegę i zaczęłam nim poruszać.
-mmm Mi nie musisz tego robić
- ale też chcę- wzięłam go do buzi i zaczęłam nim ruszać i lizać go w środku. Jin jęczał dość głośno. Nagle wziął mnie na ręce zdjął moją dolną bieliznę i posadził mnie na swoim koledze przez co głośno jękłam. Zaczął poruszać powoli. Położył mnie na umywalce i zaczął głębiej wchodzić i szybciej ruszać. Powstrzymywałam jęki ponieważ ktoś by jeszcze przyszedł. Po 5 minutach doszliśmy.
Jin ostrożnie wytarł mnie i pomógł mi zjeść ubrał się też i wyszliśmy zamówiliśmy lody i wyszliśmy. Po 5 min byliśmy już spowrotem.
Kierownik - k
K- mi ubieraj się w suknie
- dobrze już idę
Wzięłam suknie i ubrałam się w nią
(Do tego ma białe obcasy)
Dodali mi dekoracje i zrobili makijaż miałam osoby kamper i chłopcy osobny.Nagle przyszedł Tae
V- Boże to moja kuzynka?
- tak to ja a co
V- jesteś taka piękna - patrzał cały czas na mnie założyłam rękawiczki koronkowe i wstałam- daj rękę pomogę ci wyjść ale daj mi chwilę powiem chłopaką żeby nie patrzyli
-glupi jesteś
V- wiem - po tym jak wydarł się na cały głos przyszedł spowrotem pomógł mi wyjść. Ostrożnie wyszłam z suknią pomogły też mi makijażystki i fryzjerki żebym nie zniszczyła sukni gdy wychodziłam. Stanęłam przed chłopakami i nagle wszyscy się odwrócili.
S- o ja pierdole...
Jm- gdyby nie to że jesteś z jinem dawno bym cię brał
Jk-pojebało cię zachowuj się- jebnął starszemu w głowę
K- koniec ekscytacji do roboty gdzie jest jin
- co ja
K- o jesteś nagrywamy już- po dwóch godzinach było gotowe wszystko
S- ej jin bo wy macie jeszcze jedną sesje ale gdzie indziej
-w sensie o co wam chodzi chłopacy - powiedziałam wieszając się na jinie
Tae-dla waszej dwójki tylko
CZYTASZ
take off the mask - Jin BTS [ZAKOŃCZONA]
Randompewnego dnia dziewczyna dostała SMS od pewnego chłopaka dziewczyna ukrywa się pod maską ponieważ wstydzi się swojego pochodzenia. z czasem zaprzyjaźnia się z chłopakiem którego poznała przez internet i się z nim spotyka.