Pistolet

350 16 1
                                    

Gdy wróciliśmy z restauracji do domu, i weszłam do mojego pokoju, odetchnęłam z ulgą.

Przebrałam się w piżamę i oddałam sie w ramiona Morfeusza.

Rano zaś odrazu jak zeszłam na dół poszłam do biblioteki, nie byłam głodna więc nie chciałam jeść odrazu śniadania.

W bibliotece na kanapie zobaczyłam książkę, którą wczoraj zostawiłam tam kiedy miałam iść szykować się do restauracji.

Wywróciłam na to wspomnienie oczami i usiadłam na miejscu obok książki, a przedmiot wzięłam do rąk i zaczęłam czytać.

Po dwóch godzinach skończyłam czytać i szukałam kolejnych części, znalazłam trzy-część trzecia, część czwarta i część piąta, ale po drugiej ślad zginął. po kilku minutach szukania poddałam sie i poszłam sobie zrobić herbatkę

Nagle do kuchni wszedł Will. Z grzeczności zapytałam czy chce herbatę ale na szczęście odmówił, nie mam ochoty na robienie perfekcyjnie coś komuś kogo ledwo znam, a gdybym zrobiła nie perfekcyjnie to by był przypal.

Jak chciał odejść przypomniałam sobie o książce którą szukałam, i spojrzałam na niego

-Will?-zapytałam co spowodowało że sie zatrzymał i odwrócił w moją stronę

-tak malutka?-nie zrozumcie mnie źle, przezwisko jest urocze ale chyba trochę za wcześnie na przezwiska

-wiesz może gdzie jest drugi tom książki "władca smoczego języka"?(PRZEPRASZAM XDDD CO TO ZA NAZWA) Znalazłam wszystkie oprócz drugiego aa... No.. Spodobało mi się

-hm. Wydaje mi sie że to książka Tony'ego, może u niego poszukaj?-William odpowiedział dosyć mocno zamyślony

-okej.. Dzieki..

No to są żarty jakieś? Czemu akurat ten najbardziej ponury.. Już Dylan był by lepszy, ale Tony? No cóż.. Książka mnie za bardzo wciągnęła, nie poddam się tak łatwo.

Kiedy ja rozmyślałam czy by nie poprosić o pomoc Josha, Will zdążył już wyjść z rezydencji. Ostatecznie postanowiłam pójść po książkę sama bo Josh by jeszcze się z nim zaprzyjaźnił na tyle że by mi oboje zaczęli dokuczać.

Wzięłam herbatę do biblioteki, a po tej czynności udałam się na górę, gdzie były wszystkie pokoje. Podeszłam do jednych z drzwi oznaczonych złotą literką "T" i zapukałam, i usłyszałam zmęczone "proszę".

Mam sie wycofać? Boję sie. A co jeśli jest zły? Co jeśli sie zdenerwuje bo mu przeszkadzam? Przestań tyle myśleć hailie!! Już i tak za późno na wycofanie się, poprostu wejdź!!

Z trzęsącymi się rękoma otworzyłam drzwi i zastawiłam.. Bałagan. Na łóżku leżał Tony i patrzył na mnie zmęczonymi oczami.

dopiero wrócił z szkoły!! Głupia hailie!!

Weszłam do środka lekko zestresowana i zapytałam wprost

-masz może drugi tom książki "władca smoczego języka"? William mówił że to twoja książka i że może tu być..

-na górze w szufladzie, tylko uważaj na inne rzeczy które tam są.-odpowiedział zmęczony Tony

Na jego słowa kiwnęłam głową, podeszłam do szuflad i otworzyłam tą na samej górze. Przez to że jestem trochę niska, nie widziałam całej wnętrzności szafki ale zobaczyłam okładkę drugiego tomu mojej nowej ulubionej książki.

Podekscytowana nie spojrzałam nawet na przedmiot który leżał na niej, więc jak wzięłam książkę spadł on na ziemię. Podskoczyłam przez dźwięk a Tony mlasnął ustami. No to nieźle..

Wystraszona że coś zbiłam spojrzałam na dół ale zamiast potłuczonego szkła lub cokolwiek zbitego, zobaczyłam coś... Innego.

Tony szybko wstał żeby podnieść tą rzecz i odłożyć ją spowrotem do szafki, lecz ja zdążyłam tą rzecz zobaczyć.. Na podłodze leżał pistolet! Czarny prawdziwy pistolet!!!!!

Mogłam pomyśleć że byl on fałszywy lub plastikowy, ale jak upadł usłyszałam głośny grzechot wśrodku niego, co udowadnia że miał w sobie coś. Niedość że prawdziwy pistolet to do tego załadowany, no pojebie mnie zaraz.

chciałam się uspokoić, ale sie nie dało... JAK MAM SIE USPOKOIĆ SKORO MÓJ BRAT MA KURCZE PISTOLET Z PIEPRZONĄ AMUNICJĄ W ŚRODKU!!!

tony zabrał pistolet do szafki, i spojrzał na mnie morderczym wzrokiem.

-tylko spróbuj powiedzieć Vincentowi, a dopilnuje żebyś pożałowała.

Pokiwałam energicznie głową ze stresu i wybiegłam z jego pokoju do swojego.

Boże...

Szybko wzięłam telefon i wyszukałam czy posiadanie broni jako niepełnoletnia osoba jest legalne. Wiem o tym że w wielkiej Brytanii jest to nielegalne, ale to w końcu Ameryka a nie Wielka Brytania.

Najwidoczniej prawo o posiadanie broni poniżej wieku 18 lat jest takie same jak w Wielkiej Brytanii, a Tony ma 17 lat.. Oznacza to że jeden z moich 6 braci ma coś nielegalnego, przeraża mnie to.

_______________________________________

690 słów!! Naprawdę was przepraszam że aż tyle nie wstawiałam ale miałam zagrożenie z historii i musiałam się bardzo uczyć. I tak nie jest najlepiej bo zamiast 1 mam teraz 2 ale wszystko będzie zależało od klasówki którą będę mieć niedługo, więc kolejny rozdział też mi długo zajmie. Mam jeszcze do nauczenia się z geografii calego rozdziału na pytanie i zrobić projekt, a z polskiego mam lekturę. Postaram się wstawić jak najszybciej ale wciąż zajmie to długo!

XOXO💋💋

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 22 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

siostra i brat monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz