Biegłyśmy śmiejąc się z własnej głupoty, jesteśmy kurwa w liceum!! Skończyłyśmy razem z MJ w tym samym czasie bo żadna z nas nie mogła przyśpieszyć przez zalewającą nas falę śmiechu.
- Okej, wystarczy. - usłyszałam głos wdowy, która z politowaniem patrzyła na dziewczyny próbujące przebiec 4 kółko. - Macie 10 minut przerwy.
Przez resztę lekcji robiliśmy różne ćwiczenia poprawiające kondycję. Gdy można było już na dobre iść do domu zatrzymał mnie ogłuszający dźwięk który zwalił mnie z nóg. Przed oczami pojawiły mi się mroczki, chwilę później zemdlałam trzymają się za głowę.
Obudziłam się w dziwnym pomieszczeniu, jeśli można to tak nazwać. To było raczej cos na wzór klatki ale zamiast krat była szyba. Zajebiście, jestem nie wiadomo gdzie, nie wiadomo z kim. Przez chwilę przeszło mi przez myśl że HYDRA mnie złapała, lecz szybko wybiłam to sobie z głowy gdyż przez próg drzwi od miejsca w którym stała moja ,,klatka,, przeszli bohaterowie Nowego Jorku. Właśnie w tym momencie odezwała się moja moc i zaczęłam odczuwać naraz emocje wszystkich w tym pomieszczeniu.(moje oczy zmieniają kolor tylko gdy umyślnie korzystam z mocy)
- Myślę że nie musimy się sobie przedstawiać. - jako pierwszy odezwała się Stark.
- No wow! Co ty nie powiesz? - rzuciłam sarkastycznie.
- Zapewne zastanawiasz się czemu tu jesteś. - mruknął. - Widzisz, stworzyłem urządzenie które wysyła fale dźwiękowe słyszalne tylko dla osób z nad zwyczajnymi zdolnościami.
- Ok, czaje. Możesz się już zamknąć? Głowa mnie napierdala.
- Język. - wyrwało się Ameryce.
- Skoro rozumiesz, to wiesz czemu tu jesteś? - zapytała wdowa. I pomyśleć ze jeszcze kilka godzin temu miałam z nią WF!
- Bo zajebiste urządzenie Starka wysyła takie gówno które powinno coś tam zrobić z kimś kto ma super moce i zapierdala po mieście z pelerynką. - mruknęłam nie wyraźnie. Było ich tutaj za dużo! Wszystkie emocje się mieszały i powodowały niewyobrażalnie wielki ból głowy.
- No mniej więcej. Bez tej ostatniej części o pelerynie. - ktoś odpowiedział ale nie byłam w stanie wyłapać kto ponieważ, umysł miałam przyćmiony bólem. - Wiesz co to oznacza?
Tak, że mam nie TARCZA o czym dowie się HYDRA przez co mnie złapią i będę miała lekko mówiąc przesrane.
- Że mam moce? Fajnie wiedzieć.
---------------------------------------------------------------
YOU ARE READING
Never Give Up | Avengers
FanfictionNiesamowite zdolności byłej agentki hydry, która chce zapomnieć o przeszłości i nauczyć się kontrolować swoje nadzwyczajne umiejętności.