Obudziłam się na kanapie sansa i papayrusa, czułam się jak po mocnej nocce co było prawdą ta impreza była mocna jak huj
Gdy rozejrazłam się troche zobaczyłam że Sans coś gotuje w kuchni a papayrus sprząta
-DZIEŃ DOBRY CZŁOWIEKU JAK CI SIĘ SPAŁO NA MOJEJ WYŚMIENITEJ KANAPIE-powiedział Papayrus
-A dobrze było dziękuje że pytasz-odpowiedziałam troche zaspana
-ERERERERER chcesz jakieś kawki człowieku? EREREREREE-powiedział Sans w kuchnii
-Z wielką chęcią-powiedziałam siadając
Troche mineło ja Sans i Papayrus siedzieliśmy przez około godzinke lub dwie oglądając jakieś tam seriale co oni lubią, Sans poszedł do Grillbiego bo to Sans on tam codziennie chodzi
-CZŁOWIEKU CHCIAŁEM SIĘ COŚ CIEBIE ZAPYTAĆ-powiedział Papajru-CZY CHCIAŁ BYŚ ZE MNĄ PUJŚC NA RANDKE ZARAZ DO TEJ TAKIEJ FAJNEJ RESTAURACJI W HOTLANDZIE
-No ok można-powiedziałam
Kilka minut mija i wychodzimy i idziemy do tej restauracji Papayrus jest odjebany jak na każdą randke
Byliśmy już na miejscu Papyrus i ja zamówiliśmy to samo aka Spaggetti
-WOW CZŁOWIEKU ALE MY JESTEŚMY PODOBNI-powiedział Papyrus-NASZ GUST JEDZENIA JEST BARDZO PODOBNY
Pyrztaknełam głową tylko
Zjedliśmy normalnie ale prez ten cały czas widzialam jak Papyrus się troche rumieni, nie wiem czemu, może się dowiem?
Gdy Papyrus skończył swoje danie miał mi coś do przekazania
-CZLOWIEKU MUSZE CI COŚ POWIEDZIEĆ-powiedział Papajru-JA CIĘ KOCHAM CZŁOWIEKU NIE MOGE SOBIE WYMYŚLEĆ DNIA BEZ CIEBIE, CZY ZOSTANIESZ MOIM MIŁOŚNIKIEM ZYCIOWYM
-o eeee no emmmm jezu sorry ale trudno mi jest pod taką presją,ale Tak z wielką chęcią papayrusie-powiedziałam
Papajru mnie wylizał mielismy słub gdzie na nim księdzem był jakiś Nootmare nie wiem nie znam
a i teraz mamy 3 szkielece dzieci które zaadoptowaliśmy poniewarz papajru to wykurwisty ojciec
