imię niczyje

4 1 0
                                    

nie uśmiechnął się
a jego imienia nie przywiał łagodny wiatr
jego imię było przekleństwem

śpiewanym ciemną nocą przez ten anielski głos
i spijanym z policzków jak najsłodsze łzy
jego imię było gorsze niż śmierć

przenikliwie wdrapująca się w twoje serce
i czekająca na moment zapomnienia
by doszczętnie wyciąć co ze szczęścia ci jeszcze zostało

a smutkiem zapełnić każde niedociągnięcie
każde pęknięcie by już na nic innego miejsca nie zostało
by można było tylko słuchać

w dzień nijaki jak życzenia składają
i głosy się wszystkim łamią
choć to imię nawet nie przytuli

nawet słowa nie powie
tylko spojrzy jak zawsze
jakby mu szkoda spojrzeń było

opinia publiczna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz