życie

137 1 0
                                    

Zasnęłam... Po godzinę obudziłam się a obok mnie leżał Maks, nie spodziewam się go obok mnie zwłaszcza po tym gdy w emocjach napisałam mu za dużo.

-Witam słonko- powiedział chłopak

Z racji że głupio postąpiłam jeszcze chwilę temu jedynie go przytuliłam, iż że zbliżała się 18-nasta postanowiliśmy przygotować kolacje. Byłam wegetarianką więc wszelakie mięso odpadało z mojego jadłospisu.

Tego wieczoru postawiliśmy na zamówienie najlepszego na mieście kebaba. Maks wiedział że od kilku miesięcy zmagam się z brakiem apetytu co tyczy się na niedowagę.

Zawsze miałam go za przyjaciela nie wyobrażam sobie związku z nim. Przecież znałam go prawie od urodzenia. Niestety od już od jakiegoś czasu daje poznać że chciałby być ze mną. Nienawidzę odmawiać osobą które są dla mnie naprawdę ważne.

Po godzinie otrzymaliśmy już jedzenie chłopak zamówił sobie dużego kebaba z ostrym sosem. Ja postawiłam na klasyk w mojej diecie otóż wegetariański jak większość może się domyślać.

Kolejny dzień zaczął się szybko, wstałam o 5:40 zaczęłam się szykować ubrałam moje ulubione oversize dżinsy oraz czarny top na długi rękaw. Na całe szczęście to wystarczyło przecież za 4 dni było zakończenie roku. Byłam na studiach w Warszawie od zawsze jednak chciałam przeprowadzić się do Wrocławia i tam ułożyć sobie życie niestety... Szkoła i znajomi na to nie pozwalali.


Życie jest jedna wielką niespodzianką| Konopskyy| X V ZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz