Mam moc wody? Chyba fajnie....niewiem jeszcze co potrafie.... Powiedziano mi ze mam niesamowicie potężną moc i ze zostaje przeniesiona do grupy trzeciej...najpoteżniejszej....raczej spoko ale nie czuje sie jakoś wyjatkowo...
Powiedziano mi ze mam isc do wybiegu żyraf.
Wlasnie tam ide......
Prawdę mówiąc chyba sie zgubilam....- przepraszam gdzie sa żyrafy?- zapytałam przechodnia.
- tutaj w lewo cały czas prosto i bedą na prawo...- tłumaczył mi jakiś mezczyzna.
- dziękuje- ruszyłam przed siebie.
Dotarłam na miejsce, lecz nigdzie nie widziałam żadnej grupy....stal tylko jakiś chłopak tyłem do mnie lecz wyglądał mi bardzo znajomo....
Odwrócił sie i aż mnie porazilo.-ty?- zaczelam isc w jego kierunku
- a ty co tu robisz?- zapytał brunet z ktorym miałam incydent w szkole.
- szukam grupy...- powiedziałam.
Otworzył usta aby cos powiedziec lecz od razu je zamknął słysząc glos.
- oooo Emili Right! Prawda?- podszedł do nas przewodnik grupy trzeciej.
- tak- odpowiedziałam
- witam cie w grupie!!- uśmiechnął sie do mnie.
- jak to w grupie?- podniosl brwi chłopak
-tak!!! Nareszcie mam kogoś jeszcze oprócz ciebie!!!- był bardzo uradowany.
-co??- chłopak wyglądał na złego i zdziwionego.
- to!- nauczyciel stracił cierpliwość.
Podał mi reke.
- jestem Klaus Drin.- patrzył na mnie
- dzieńdobry- odpowiedziałam na jego uśmiech usmiechem. - Emy.
Chwilkę gadalismy, i we trójkę ruszyliśmy zwiedzać zyrafy.
- jaka masz moc?- zapytał mnie chlopak.
- a co cie to obchodzi?- zapytałam
- Justin....Emy cicho....jestesmy....- przerwał nam pan Drin.
Justin??? Tak ma na imię? To jego boi sie Tom??? Dziwne.....
Byliśmy w miejscu gdzie były żyrafy.
- dobrze teraz umyjemy je- uśmiechnął sie pan Drin.
-co???- wrzasneliśmy z Justinem jednoczesnie.
-co sie tak dziwicie?- zapytał nauczyciel
- nie...niewazne- poddałam sie
Ruszyliśmy do nich. To były naprawdę cudowne stworzenia.
-jaka masz moc Emily? Moze nam sie przyda?- spytał pan Drin
Widziałam jak Justin nadstawia uszy.
- wody- westchnęłam- ale jeszcze jej nie używałam...
- rozumiem-zamyślił sie- moze to bedzie twój pierwszy raz....
-taaa-zaśmiałam sie.
Wzięliśmy specjalne szczotki i zaczęliśmy myć żyrafy.
Po godzinie wszystko skończyliśmy robic.
Zaczęli nauczyciele kazać nam sie juz zbierac.***
- juz jestem!- krzyknęłam w progu.
- dobrze córciu....jak było w szkole?
- mamo nie uwierzysz ale byliśmy w zoo.-usmiechnelam sie
- w zoo? No niezle- kiwnęła głowa z uznaniem mama.
Przytuliłam ja i poszłam w stronę pokoju.
Zaczęło sie robic ju puzno....
Odrobiłam lekcje i poszłam do lazienki. Weszłam pod prysznic i puściłam wodę.Kiedy Wyszłam, ubrałam sie i wróciłam do pokoju.
Po pięciu minutach usłyszałam pukanie do drzwi.
- proszę!
- kochanie chciałam ci tylko powiedziec, ze dzisiaj nie możesz sie wykapac....cos sie zepsuło i nie ma wody....
- ale mamo...-spojrzałam na nia dziwnie- ja juz sie wyłapałam...
- co?- zapytała zdziwiona ale zaraz na jej twarzy pojawił sie usmiech.
Wyszła i szybko poszła w stronę lazienki.
Poszłam za nia
Odkręciła wodę ale nie leciala.
Co????
- cos jest nie tak....- zamyslilam sie- dzialala.....
Podeszłam i odkręciłem wodę .
Od razu prysnął strumien cieplej wody.
- jak?- zapytała zdziwiona mama.
- nie mam pojecia...
***
Po sytuacji w łazience szybko poszłam do parku.....jest tam fontanna.....czyli woda....
Stałam na przeciwko posagu przedstawiającego dwa anioły unoszące ręce ku gorze aż których rak wypływała woda.....fontanna.
Usiadłam na murku ja otaczającym. wsadziłem reke do wody. halogeny były wbudowane pod woda i świeciła woda dzieki nim na morski błękitny kolor.
Cudowny widok.
-hej - usłyszałam za soba
Odwróciłam wzrok i zobaczyłam jakiś dwóch chlopakow.
-słyszeliśmy ze jestes wiedźmą- zasmiali sie
- nie wiem o czym wy mówicie.....- zaczelam sie bac.
- wiesz wiesz- uśmiechnął sie blondyn.- nie nawiedzony wiedzm.
- nie ...dlaczego?
Zaczęli sie śmiać i isc w moim kierunku.
-zostawcie ja!- wrzasnął jakiś głos za mna.
Chłopaki zaczęli uciekac. Pewnie wystraszyli sie osoby stojącej za mna.
Odwróciłam sie i doznałam szoku.Zobaczyłam Justina.
CZYTASZ
Miłość i magia
Teen FictionJest to opowiadanie o 18 letniej Emily Right która zapisuje sie do szkoły która jak sie okazuje jest jednocześnie akademią magi. Poznaje tam najgroźniejszego i najpotężniejszego ucznia-Justina Biebera który wzbudza jej zainteresowanie zreszta jak w...