Rozdział 3

18 0 0
                                    

Jechałem do szkoły z tatą samochodem w kompletnej ciszy gdyż nadal rozmyślałem o tym co stało sie na imprezie w piątek. Szczerze to bałem sie tylko że ktoś na nakrył co jak się okazało stało się... Kiedy weszłem do szkoły wszystkie oczy były zwrócone w moją strone dopóki Aleksander nie zaciągnał mnie do jednej z klas i nie opowiedział mi co się stało. Okazało się że ktoś nagrał jak byłem zmuszany do robienia loda Adamowi co zresztą ciężko mi przyznać podobało mi się
-stary czemu ty to z nim robiłeś?-dopytywał Aleksander
-ZMUSIŁ MNIE OKEJ-wykrzyczałem mając nadzieję że nie usłyszało mnie przy okazji pół szkoły, chodziasz i tak pewnie każdy wie co sie zadziało miedzy mną a Adamem. Aleksander patrzył na mnie z wyrazem twarzy mówiącym że nie wie co ma mi odpowiedzieć. W tym momencie wyszedłem z sali i powstrzymując łzy pobiegłem do łazienki jednak coś a raczej ktoś znów stanął mi na drodze
-na chuj ryczysz?-spytał Adam swoim typowym dla siebie tonem po czym wziął mnie za rękę idąc ze mną w ten sposób przez całą szkołę co skupiło na nas uwage wszystkich uczniów i niektórych nauczycieli. Jak się okazało chłopak ciągnął mnie do tylnego wyjścia ze szkoły.
-a ty co nawet nie bedziesz próbował mi się wyrywać-bardziej powiedział niż zapytał gdy byliśmy na jakiejś nieznanej mi ulicy
-Adam gdzie ty nas ciągniesz?-zapytałem przez łzy dławiącym się głosem chłopaka
-do mnie do domu-odpowiedział obojętnie Blondyn.
Gdy to usłyszałem starałem się wyrwać jednak Adam trzymał mnie bardzo mocno co uniemożliwiło mi ucieczke. Wepchnął mnie przez drzwi do prawdopodobnie swojego domu i zakluczył drzwi. Nie było już żadnej drogi ucieczki.

__________________________________

Z góry przepraszam za tak krótki rozdział ale chce lepiej pociągnąć akcje w kolejnym rozdziale a tutaj czuję już że coś zjebałam więc naprawie to w kolejnym rozdziale😃
Pozdrawiam miłej nocy/dnia/wieczoru/poranka

Szkolna Miłość || gay love story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz