Rozdział 4

20 0 0
                                    

Patrzyłem na Adama który robił coś w kuchni po tym jak kazał usiąść mi na kanapie, blondyn nie miał na sobie koszulki przez co cały czas sie na niego gapiłem
-a ty co? Podobam ci się że się tak gapisz na mnie?-spytał swoim typowym dla siebie tonem. Zarumieniłem się dosyć mocno gdyż ciężko mi to przyznać ale chłopak z każdym dniem coraz bardziej mi sie podobał i co raz bardziej wydawało mi się że jest to odwzajemnione.
- yyy nie-odpowiedziałem zmieszany
-idź na górę, korytarzem prosto i potem w lewo usiądź na łóżku-poinstrułował mnie chłopak.
Bez słowa zrobiłem co mi kazał siadając na łóżku rozglądałem się po pokoju w którym były jakieś piłkarskie i rockowe plakaty. Po chwili do pokoju wszedł Adam z tacą z jakimś jedzeniem, podszedł do łóżka gdzie siedziałem, odruchowo sie od niego odsunąłem wziąż myśląc o ostatnim krótkim wieczorze z chłopakiem na którym zostaliśmy przyłapani. Adam lekko wziął mnie na ręce, położył na łóżku i odszedł w strone biurka na którym położył tace z jedzeniem. Położył tace obok mnie i a on sam usiadł przy mnie obejmując mnie ramieniem
-zjesz coś?-zapytał z wręcz słyszalną w głosie troską
-może... Może ten makaron-odpowiedziałem chcąc spojrzeć w oczy chłopakowi.
Adam podał mi miskę z makaronem po czym odłożył tacę z resztą jedzenia na stolik nocny i włączył wielki telewizor wiszący na przeciw łóżka. Jadłem w ciszy oglądając jakiś serial który wybrał blondyn. Gdy chłopak zobaczył że skończyłem jeść zabrał mi z rąk miskę i odłożył na stolik. Oczy mi sie kleiły i byłem zmęczony ale nie mogłem tutaj zasnąć, więc bez słowa wstałem z łóżka
-aaa nigdzie nie idziesz śpisz tutaj!-krzyknał za mną Adam
-ale..
-bez ale, dam ci jakieś moje ubrania i śpisz tu bez dyskusji-powiedział stanowczo.
Nic nie odpowiedziałem po prostu poszedłem się umyć i przebrać w ciuchy chłopaka, po czym on zrobił to samo ale wrócił już w samych bokserkach co sprawiło że od razu zwróciłem uwagę ma jego krocze ale gdy zobaczyłem że on patrzy sie na mnie od razu odwróciłem wzrok.
-a gdzie ja śpię?-zapytałem trochę nie wiedząc co mam zrobić
-skoro też jesteś gejem to chyba nie będzie ci przeszkadzać jeżeli będziemy spać w jednym łóżku co nie?-odpowiedzial pytaniem na pytanie blondyn siadając na łóżko
-czekaj rozumiem że ja jestem gejem ale... ty?
-tak ja, co pewnie sie nie spodziewałeś pewnie myślałeś że co tydzień na imprezach pukam laski ale nie zazwyczaj robie to co tobie w zeszły piątek, ale mam zamiar to zmienić i mieć kogoś na stałe-
-kogo?-przerwałem chłopakowi nagle z jakąś nadzieją że będę to ja
-ciebie głupku-popatrzył się na mnie a ja wtedy pierwszy raz zobaczyłem jego uśmiech który był cudowny. Patrzyliśmy się sobie przez chwilę w oczy po czym chłopak gwałtownie mnie pocałował i tym położył na łóżku twarzą do siebie.
-a teraz spać bo jutrzejszy ranek będzie dla ciebie niesamowity

__________________________________

Myślę że tak długi rozdział jak ja mnie jest idealny jako mikołajkowy prezent😻 Karolciav

Szkolna Miłość || gay love story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz