Rozdział 3

7 2 0
                                    

Przez całą podróż twój umysł był pełen innych myśli, więc nie miałaś wrażenia, że minęło dużo czasu. Miałaś wrażenie, jakby zajęło ci to tylko 15 minut i już byłaś na miejscu. Kiedy jednak sprawdziłaś mały zegar w samochodzie, wydawało się, że minęło dobre 45 minut. Samochód podjeżdżał powoli do frontowej bramy ogromnej posiadłości. Wyglądało to absolutnie oszałamiająco i poczułaś, jak zazdrość zaczyna narastać w tobie. Jak miło byłoby mieszkać w takim domu przez całe życie.

Fred podjechał do zamkniętej bramy i opuścił okno. Chociaż nie było to jasne, z domofonu słychać było jakiś głos.

-Mam ze sobą kandydata – powiedział Fred tajemniczej osobie.

Po tych słowach frontowa brama otworzyła się i pozwolił Fredowi przejechać. Podjechał blisko frontowych drzwi domu, zatrzymał samochód i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Kiedy otworzył drzwi, żeby wyjść, szybko otrząsnęłaś się z transu i zebrałaś swoje rzeczy.

Wysiadłaś z samochodu i spojrzałaś na dużą rezydencję przed tobą. Z bliska był zdecydowanie dużo większy. Poczułaś lekkie klepnięcie w ramię i odwróciłaś się w stronę Freda, który gestem wskazywał frontowe drzwi domu. Poczułaś się lekko zawstydzona, będąc pod wielkim wrażeniem domu i tak łatwo się rozpraszając.

Podążałaś za Fredem, który prowadził cię do drzwi. Zanim zdążyłaś pomyśleć o podniesieniu ręki, żeby zapukać, drzwi się otworzyły i wyszła kobieta ubrana jak pokojówka. Spojrzała na Freda i lekko skinęła głową, po czym ponownie skupiła swoją uwagę na tobie.

-Witam, miło mi cię poznać. Nazywam się Clarisse i będę dzisiaj z tobą przeprowadzać rozmowę kwalifikacyjną – przedstawia Clarisse, grzecznie dygając. -Możesz wejść za mną do środka i rozpoczniemy rozmowę tak szybko, jak to możliwe.- Poszłaś za kobietą do środka, szybko zerknełaś na Freda i szepnęłaś „dziękuję”. Fred po prostu skinął głową i zamknął za tobą drzwi.

Odwróciłaś się i poszłaś za Clarisse korytarzem, podziwiając wnętrze domu, kiedy przechodziłaś. Na ścianach wisiały różne obrazy i wygłupy, mijałaś też kilka pokoi, chociaż nie widziałaś zbyt dobrze wnętrz. Clarisse zatrzymała się przed zamkniętymi drzwiami i otworzyła je, gestem pokazując, żebyś weszła pierwsza.

 Clarisse zatrzymała się przed zamkniętymi drzwiami i otworzyła je, gestem pokazując, żebyś weszła pierwsza

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Po wejściu do środka zorientowałaś się, że to coś w rodzaju biura. Pod ścianę przystawiono kilka regałów z książkami i dekoracjami, a na środku pokoju stało biurko. Clarisse przeszła obok i usiadła przy biurku, a ty poszłaś za nią i usiadłaś z przodu. Gdy już się uspokoiłaś, oddałaś wypełnione wcześniej dokumenty. Posłała ci ciepły uśmiech.

-Dziękuję, pani (L/n) – powiedziała, biorąc papiery. Byłaś lekko zaskoczona, że znała twoje imię, ponieważ nawet jeszcze nie spojrzała na formularze. Clarisse zauważyła twoją minę i lekko zachichotała.

-Aria wysłała mi wcześniej e-mailem kopię dokumentów. Muszę je przejrzeć, gdy będziesz w drodze– wyjaśniła Clarisse. Założyłaś, że Aria jest recepcjonistką i poczułaś, że się odprężasz. Myślałaś, że może Clarisse jest wampirem, który przez chwilę potrafi czytać w myślach.

An Offer to You || Vampire!Park Jimin x Reader [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz