*Time Skip 3 dni puźniej*
Ty już od czwartku nie możesz zapomnieć o tym pocałunku z Mark'iem i o wszystkim. Nadal nie wiesz czemu się źłe czułaś.
T.I: Mamo Może to przez Magdę może dosypała mi coś do drinka gdy nikt nie patrzył?
T.M: Tak myślisz T.I?
T.I: Raczej tak bo przez co innego , też dużo piłam więc to może przez coś w drinku?
T.M: Ok w poniedziałek załatwimy to co się tam stało , i może pokażą nam nagranie z kamer?
T.I: Może tak...
*Time Skip 2 godziny puźniej*
T.I: Mamo, tato wychodzę się przejść z I.P...pa.
T.M & T.T: OK. Tylko uważaj na siebie. Pa.
T.I: OK będę pa.
Wyszłaś z domu i skierowałaś się w stronę parku w , którym miałaś spotkać się ze sowoją BFF. Gdy dotarłaś na miejsce ona tam na ciebie czekała.
T.I: Hej I.P.
I.P: Hej T.I.
T.I: Mam może rozwiązanie co stało się na imprezie w szkole.
I.P: Co takiego?
T.I: Może Magda dodała mi coś do drinka gdy nikt nie patrzył?
I.P: To ma sens. Ale jak chcesz to udowodnić, że serio to jej wina?
T.I: W poniedziałek Magda jej mama , ja , moja mama , Mark , może też ty , wychowawca naszej klasy i dyrektor, spotkamy się w biurze dyrektora i sprawdzimy kamery?
I.P: T.I TO NIE GŁUPI POMYSŁ !!!
T.I: Też tak sądzę, jak Magda dodała mi coś do drinka to ją zajebi3.
*Time Skip po spotkaniu z BFF , porozmawialiscie trochę o szkole itp.*
Poszłaś do domu, w drodze do niego zauważyłaś Mark'a i Samuela. Podeszłaś do nich i się przywitałaś.
T.I: Hej Mark Hej Samuel.
Samuel & Mark: Hej T.I.
T.I: Mam plan co zrobić by dowiedzieć się co mi było na szkolnej imprezie.
*Ok nie chce mi się tego znowu pisać więc im wytłumaczyłaś tak jak swojej BFF*
Mark: Z.I To super pomysł.
Samuel: Zgadzam się z Mark'iem.
T.I: To super , że to wam pasuje. Jak dodała mi coś do drinka to będzie miała przejechan3.
Samuel & Mark: RELLL.
*[Ok znowu Time Skip 5 godzin puźniej xD]
T.M: Hej T.I choć na kolację.
T.I: Ok już idę mamo!
T.T: Ej Z.I i jak co z tym wydarzeniem na imprezie szkolnej?
T.I: Już Jutro zobaczymy nagranie z kamer ja , mama , moja BFF , Mark i ta idiotka noi dyrektor razem z wychowawcą klasy.
T.T: To super , może będzie wiadomo co się wydarzyło.
T.I: No mam taką nadzieję.
T.M: Też tak myślę.