Prolog

221 11 0
                                    

Moje życie było piękne, bo on w nim był. Był jak każdy piękny zachód słońca, który razem oglądaliśmy. Jak białe róże, które uwielbiałam. Przy nim zmartwienia odchodziły na bok. Jednak czułam że nie było to do końca szczere, ale mydlił mi oczy swoją miłością i dobrocią.

Ona była moim największym koszmarem. Zmorą, która niszczyła wszystko co zbudowałem. Jednak coś mnie w niej urzekło. Sprawiło to, że skoczył bym za nią w ogień. Darzyłem ją miłością, dlatego nie zwracałem uwagi na jej wady. Jednak wiedziałem, że muszę to zakończyć.

Sunset NightmareOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz