6. Nóż przy gardle

3.3K 142 238
                                    

„ Czułaś kiedyś w kościach, że przydarzy co się coś strasznego...a przeczucia Cię nie myliły?"
Sara Shepard, Skruszone

Scarlett P.O.V

Jak byłam mała rodzice zawsze uczyli mnie i moje rodzeństwo panować nad emocjami. Mawiali, że jeśli nie będziemy trzymać emocji ku wodzy, możemy bardzo szybko i łatwo zdradzić, co teraz czujemy. Nie chodziło o to, żeby udawać, że jest się z kamienia, lecz żeby nad tym panować. Mówili, że to nic złego, jeśli puszczą nam nerwy i z naszych oczu wypłyną łzy, a z gardła wyrwie się szloch. Takie bywało życie.

Po kimś charakter musiałam odziedziczyć, prawda?

Z szokiem wpatrywałam się w mój telefon, którym rzuciłam w ścianę. Nie mogłam uwierzyć, w to, co zrobiłam. Miałam cholerną dziurę w ścianie. Odłamki tynku spadły na drewnianą podłogę, a telefon został.

Damon, który leżał na moim łóżku, podniósł do góry łepek, a następnie popatrzył na mnie, przekręcając lekko główkę w bok.

— Nie patrz tak na mnie — burknęłam, podchodząc do ściany i wyjmując z niej mój telefon. Był dosłownie cały roztrzaskany.

Przejechałam dłonią po włosach, nerwowo. Sama nie wiem co mną kierowało. Zrobiłam to z nerwów, bo znów zobaczyłam pieprzoną wiadomość od nie znanego numeru. Od mojego stalkera. Nagle złe emocje zaczęły zanikać, a pojawiło się poczucie winy i wstyd. Pod moimi powiekami zebrały się łzy.

— Co tu... — u progu drzwi stanęła moja mama. Ubrana w zwykłe dresy i biały top, który jakiś czas temu ode mnie pożyczyła. Makijaż miała pełny, a włosy idealnie wyprostowane. Tuż obok niej pojawił się Devil, który od razu wskoczył na moje łóżko, do swojego przyjaciela.

— Mamo, ja... — przerwałam, gdy podeszła do ściany i opuszkami palców przejechała po dziurze. Obróciła się i popatrzyła na mnie ze zmarszczonymi brwiami.

— Co tu się stało, Scar? — spytała, podchodząc do mnie bliżej.

— Mamo, ja przepraszam. Obiecuje, że za naprawę dam z swojego kieszonkowego. Przepraszałam, poważnie — mówiłam szybko.

— Hej, no. Scar, spokojnie już — chwyciła mnie za nadgarstek i przyciągnęła do siebie. Schowałam głowę w zagłębieniu jej szyi. Cicho zaszlochałam, a mama głaskała mnie z czułością po włosach i plecach. — Spokojnie, kochanie. Nic się nie stało, dobrze? Nic nie musisz oddawać. Powiedz mi po prostu, co się stało?

— Wkurzyłam się.

— Okej, a wkurzyłaś się na co?

— Chyba nie chcę o tym rozmawiać — wymamrotałam. Brunetka cicho westchnęła, ale po chwili pokiwała głową.

— W porządku, nie będę cię wypytywać. Poczekam aż będziesz chciała mi powiedzieć, jasne? — zadała kolejne pytanie, na co ja w ciszy skinęłam głową. — A teraz chodź na dół. Przejrzymy coś razem. — podmuchała mi delikatnie w twarz, aby osuszyć łzy, odgarnęła mi zbłąkany kosmyk czerwonego włosa z ucho i pociągnęła za sobą.

Pośpiesznie zeszłyśmy do kuchni, a mama wyjęła z szafki dwa kieliszki zaś z lodówki białe wino. Z lekkim uśmiechem spojrzała na mnie, zanim wlała alkohol do szkła.

— Nic nie mów tacie — szepnęła ironicznie, na co ja parsknęłam śmiechem. Podała mi lampkę i powędrowałyśmy do salonu, gdzie na ławie stały pudła i jakieś inne papiery. Usiadłyśmy na czarnej, skórzanej kanapie, po turecku. Spojrzałam na nią niezrozumiale. — Czasem lubię sobie wspominać to, jak ty i bliźniacy byliście mali — zaczęła, biorąc łyk wina. — wtedy bierze mnie totalna nostalgia, więc stwierdziłam, że to może ci trochę poprawić humor.

The Devil's Daughter 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz