Podwójne Życzenie

Prolog

Samotniczka chodziła spokojnie po polance gdy weszła nagle do jakiejś jaskini z jeziorem w środku.
 - Co to za miejsce? -
Szepnęła do siebie i zauważyła fioletowe błyszczące jezioro. Zauważyła też że w tym jeziorze coś jest.. Umiała dobrze pływać, a ciekawość wygrała. Lekko zanurzyła przednią łapę w ciepłym zbiorniku.
  - Ciepłe... -
Mruknęła do siebie i zanurzyła się głębiej tak, że było jej widać tylko pysk. Bez zastanowienia zanurzyła się tak że było ją lekko widać w fioletowej wodzie. Dopłynęła do miejsca gdzie mogła oddychać choć była w wodzie... I nagle.. Zasnęła.
 - Witaj Gwiazdko. -
Powitał ją jakiś kot
 - S - Skąd znasz moje imię?! -
Krzyknęła
 - Spokojnie, jestem kotem z Klanu Gwiazdy jak i jestem twoim przodkiem.. -
Powiedział kocur
 - Nie wierzę Ci! -
Miauknęła kotka
 - Otóż to.. -
Powiedział kocur i pokazał kotce miejsce gdzie widział każdego kota jakiego sobie zażyczył, widział kilku przyjaciół kotki jak i kotkę.
 - N - No dobrze... Wierzę ci ale co teraz? -
Zapytała kotka
- Znalazłaś to źródło magicznej wody, a więc to przeznaczenie.. To ty musisz być przywódczynią Klanu Magicznych Źródeł.. -
Powiedział kocur
- C - Co? Ja jestem tylko samotniczką... -
Powiedziała wystraszona kotka
- Ale to twoje przeznaczenie Fioletowa Gwiazdo.. Teraz czas abyś przyjęła swoje pięć żyć.. -
Zanim Fioletowa Gwiazda się obejrzała to już kocur z gęstym lśniącym białym futrem stykał się z nią nosami
- z tym życiem daje ci wiarę i życzliwość -
Miauknął a koteczke przeszyła fala bólu. Kotka starała się nie krzyknąć ale wbiła pazury w ziemię która się w jakiś sposób pod nią pojawiła. Lekko pisnęła i ból zaprzestał lecz od razu spotkała tym razem kotkę przed sobą stykająca się z nią nosami.
- Z tym życiem daje ci miłość i troskliwość -
Kotka szykując się na kolejną falę bólu zaskoczyła się przyjemnym ciepłem w sercu i uczuciem bycia pod opieką.
Następnie podszedł do niej kocur o smukłej sylwetce i krótkim czarnym futrem. Kotka czuła się jakby widziała siebie ale w wersji kocura. Zetknął się z nią nosem a ona od razu wyczuła kto to.. Jej brat!
- Szybki Grad? -
Wyszeptała imię swojego brata niedowierzając..
- Jak, kiedy?.. -
Kocur położył koniuszek swojego ogona na początku na pysk kotki aby ją uciszyć a potem na jej bark.
- Z tym życiem daje ci walkę o swoje i odwagę -
Kotka wiedziała co poczuje bo wiedziała co wtedy czuł brat. Na początku poczuła odwagę i zdecydowanie, potem mgłę lęk i zażenowanie a na końcu ból... Tym razem nie wbijała pazurów w ziemię żeby pokazać bratu że umie przetrwać i że to czego ją nauczył jej pomogło. Kocur polizał ją po uchu i odszedł.
Następnie podeszła do niej kotka, też ją poznała.
- Zaćmiona Pręga?... -
Tym razem wypowiedziała imię swojej " Mamy" a dokładniej włóczęgi która została wyrzucona jak była wojowniczką z Klanu Morskiej Fali za nic.. Znalazła sobię norkę gdzie zamieszkała a mała Fioletowa Gwiazda do niej przyszła. Kotka nie chciała jej odrzucać więc Fioletowa Gwiazda z nią została znając ją jako matkę.
- Tak kochanie, pamiętasz mnie jeszcze? -
Szepnęła rozbawiona i zadowolona z dobieranej córki i zetknęła się z nią nosami.
- Z tym życiem daje ci zimną krew jak i czułość do bliskich. -
Miauknęła kotka i zamknęła oczy. Fioletowa Gwiazda poczuła dreszcze strach i ciepło w tym samym czasie. Męczarnie się skończyły, a ona spotkała jakiegoś małego kocurka. Zetknął się z nią nosami i szepnął.

- Z tym życiem daje ci ufność jak i uprzejmość -

Kotka poczuła kilka emocji na raz. Miłość, uparcie i ufność. Gdy kocur się oddalił to podeszła do niej jakaś koteczka której nie znała.
- Witaj Fioletowa Gwiazdo, kiedyś byłam przywódczynią tego klanu. Klanu Magicznych Źródeł. Mam nadzieję że będziesz się dobrze sprawowała jako przywódczyni... -

Kotka po tym zetknęła się nosami z Fioletową Gwiazdą.
- Niech Klan Gwiazdy prowadzi cię jako nowa przywódczynię.. -
Powiedziała kotka. Fioletowa Gwiazda nic nie poczuła przez chwilę ale potem poczuła odwagę i możliwość zabicia tych którzy będą zagrażać jej klanowi.
- Czas abyś uzyskała swe moce.. -
Powiedziała kotka
- Jakie moce?! -
Krzyknęła Fioletowa Gwiazda
- Każdy dostaje jakieś moce... Jak jest się kociakiem tego klanu to dostajesz jakąś moc.. Kociaki, uczniowie, wojownicy,  starsi i zastępcy od kociaka mają jedną moc. Medycy, i Przywódcy mają dwie, lecz nikt nie wie jaką albo jakie dostanie... -
Powiedziała kotka i zetknęła się nosami z Fioletową Gwiazdą.
- Jesteś przywódczynią a to znaczy że masz dwie moce.. Twoją pierwszą jest latanie.. Przetestuj ją. -
Szepnęła i oddaliła się od Fioletowej Gwiazdy patrząc co się stanie. Fioletowa Gwiazda przez chwilę nie myślała że jej to się uda lecz uwierzyła w siebie i zaczęła się unosić.
- J - jak?.. -
Miauknęła niedowierzając
- Zejdź na dół -
Miauknęła kotka. Koteczka przez chwilę nie wiedziała jak lecz znowu pomyślała o tym że chce zlecieć na dół i zleciała. Dawna przywódczyni zetknęła się z koteczką nosami po raz drugi
- Twoją drugą mocą jest ogień.. Przetestuj ją. Lecz uważaj! Zawsze kiedy się zdenerwujesz lekko podpali ci się twój ogon.. Ogień który ty tworzysz ciebie nie boli, dzięki czemu jeżeli twój przeciwnik nie ma mocy masz przewagę.. -
Kotka na początku nie wiedziała jak się robi ogień.
- J - jak to się robi? W sensie ogień -
Zapytała koteczka
- Wiesz. -
Warknęła Dawna przywódczyni Klanu Magicznych Źródeł
Fioletowa Gwiazda szybko się denerwowała ale chciała się trzymać na baczności przy kocie z Klanu Gwiazdy.
- A - ale ja nie wiem. Proszę powiedz mi -
Powiedziała trochę odważniej.
- Nie. Wiesz to. -
Fioletowa Gwiazda się zdenerwowała i zapalił jej się ogon. Zauważyła to po tym że w oczach starszej kotki odbijał się ogień. Koteczka szybko się odwróciła i zauważyła ogień na swoim ogonie.
- Nie bój się, specjalnie tak zrobiłam. Tak jak mówiłam, ogień który ty tworzysz ciebie nie boli. Aby przestać po prostu pomyśl że nie chcesz aby się palił lecz jeżeli dalej jesteś wkurzona dalej będzie ci się zapalał. Wtedy musisz się uspokoić. -
Kotka podążyła za instrukcjami lotki i za pierwszym razem jak pomyślała że nie chce to ogon przestał się palić.
- To wszystkie twoje moce Fioletowa Gwiazdo ale twój wygląd również musi się zmienić... -
Powiedziała starsza kotka. Koteczka popatrzyła się zdziwiona na dawna przywódczynię jej Klanu i styknęła się z nią nosami.
- Jesteś przywódczynią Klanu Magicznych Źródeł. Niestety nie masz wyglądu jaki powinna mieć przywódczynią czy niektóre koty. Mocą Klanu Gwiazdy zmieniam twój wygląd.. -
Powiedziała kotka. Fioletowa Gwiazda nie wiedziała czy już ma nowy wygląd do póki starszej kotce zalśniły oczy.
Kotka obejrzała się za siebie i zauważyła czyste lśniące źródło. Chciała się w nim przejrzeć więc pobiegła do źródełka i się w nim przejrzała. Zaskoczona obracała się we wszystkie strony aby zobaczyć dokładniej jak wygląda.
- N - Na Klan Gwiazdy... -
Mruknęła. Nie powiedziała tego bo jej się nie podobało. Wręcz przeciwnie.. Z czarnej kotki stała się Fioletową kotką nakrapianą na niebiesko z niebieskimi oczami..
- Dziękuję! -
Krzyknęła do kotki z Klanu Gwiazdy i do niej podeszła.
- To już wszystko czego potrzebujesz.. Teraz tylko idź do miejsca które ci się wydaje dobre na obóz klanu.. Do widzenia.. -
Kotka z Klanu Gwiazdy się rozpłynęła jak i wszystko wokół niej. Obudziła się znowu w źródle a dokładniej jeziorze w miejscu gdzie mogła oddychać. Wypłynęła na powierzchnię i się w nim przejrzała. Dalej miała wygląd jaki dostała od kotki z Klanu Gwiazdy. Poszła szukać dobrego miejsca na obóz.. Znalazła w końcu ogrodzoną niebieskimi krzakami niebieską polanę z wejściem z niebieskich, różowych i fioletowych roślin świecących w ciemności z zakończeniami serc. Powoli weszła do środka i zauważyła dokładnie dwanaście chudych kotów. Koty od razu do niej podbiegły.
- Znamy cię! Klan Gwiazdy nam powiedział że to ty będziesz naszą przywódczynią! -
Miauknęła jedna kotka
- Ehm.. Tak to ja.. Nazywam się Fioletowa Gwiazda. -
Miauknęła
- Fioletowa Gwiazda! Fioletowa Gwiazda! Fioletowa Gwiazda! -
Krzyczały inne koty. Każdy kot wyglądał inaczej. Jedna kotka miała wygląd bardzo ciekawy gdyż miała swoje oczy zielone a jedno trzecie na górze pyska fioletowe.
- Witamy cię! Wiemy że Klan Gwiazdy wybrał dobrze! -
Miauknęła kotka z trzema oczami
- Ja się nazywam Trzecie Oko ponieważ mam troje oczu.. -
Miauknęła Trzecie Oko.