Mam na imie Hailie i mam 15 lat od roku mieszkam z braćmi w Pennsylvani.
Dziś wstałam jak codziennie o 6 rano i się przygotowałam do szkoły. Na śniadanie Eugenie zrebiła mi tosty francuskie. O 7:29 wyjechałam do szkoły dziś jechałam z Shanem. Jak dojechaliśmy wyśadłam z auta i zobaczyłam nowego chłopaka, tym chłopakiem był Harry, nagle wszystkie wspomnienia wróciły. Podbiegłam do niego i go przytuliłam a on jak zobaczył że to ja oddał uścisk.
- Jak przecież ty nieżyjesz - wyszeptałam
- Rodzice to zrobili, oni się ciebie boją Hailie - odszeptał mi
- Ale dlaczego co ja im takigo zrobiłam
- Nie wiem Hailiś nie mam pojęcia
I wtedy z auta wysiadł Shane
- Hej - zawołał
- Zostaw go - powiedziałam mu - wyjaśnie ci wszystko, a teraz musimy sobie z Harrym wyjaśnić pare żeczy.
I Shane odemnie odszedł, widziałam że Dylan i Tony którzy dopiero dojechali, chcą zabić Harry'ego ale Shane im coś powiedział i odpuścili ale dalej się gotowali z wściekłości. I wtedy podeszła do mnie Mona, a bardziej do Harry'ego bo mnie nie widziała bo dalej byłam do niego przytulona.
- Hej jestem Mona, jesteś nowy prawda - zapytała
- Tak jestem nowy i jestem Harry - odpowiedział jej chłopak
- Pokazać ci szkołe i powiedzieć co i jak - zapytała a ja cały czas im się przysłuchiwałam
- Raczej nie - odpowiedział jej Harry bo wiedział że ja mu pokarze
- Ok powiem ci tylko żebyś uważał na Monetów - uprzedziła go
- No hej bo zaraz się obraże - wcięłam się
- Hailie - wykrzyknęła Mona a ja obróciłam głowę w jej strone dalej wtulona w Harrego
- No hej Mona
- I ty jeszcze żyjesz - zapytała mona harry'ego
- Przez 4 lata nieżył - odpowiedziałam jej
- Jak to - zaciekawiłą się
- Harry odpowiesz jej - zapytałam Harrego, choć i tak wiedziałam że się zgodzi
- Oczywiście Hailiś - teraz to monie szczęka opadła aż do ziemi o ile nie niżej - a więc tak moi rodzice niewiadomo dlaczego, nawet Hailie tego niewie boją się jej i jak mielśmy 11 lat i bawiliśmy się na placu zabaw po mnie przyszła mama bo już musiałem iść i jak przechodziliśmy przez ulice to nadjechało auto mieliśmy wypadek i trafiliśmy do szpitala a moi rodzice to wykorzystali i powiedzieli Hailie że nieżyje i wyprowadziliśmy się do Kanady tam mieszkaliśmy 4 lata a teraz przeprowadziliśmy się właśnie do Pennsylvani
- Mieliśmy super relacje i wsumie traktowaliśmy się jak brat i sioatra a rodzice Harrego jakby zaczeli się mnie bać właśnie gdy skończyłam 11 lat bo takto normalnie u siebie nocowaliśmy nawet jak to było nieplanowane bo się zasiedzieliśmym - dokończyłam
Nie wiedziałam że moi bracia też słyszeli to rozmowę.
POV Tony
Gdy usłuszeliśmy historie Hailie i jak się domyśleliśmy Harry'ego to sie trochę przestraszyliśmy, bo dlaczego rodzice tego chłopaka tak się boją Hailie że aż sfingowali dla Hailie jego śmierć.
Postanowiliśmy powiedzieć o tym Vince'owi, ale jednocześnie pozwolić na tą znajomość, bo wiemy że skoro mają aż taką relacje nawet bez naszej zgody będą ją kontynuować.
0000000000000000000000000000000000000000000000000000000000
Hejka to mój pierwszy rozdział tej książki. Mam nadzieje że się spodoba
Słowa: 501
CZYTASZ
Zapomniany Hailie Monet
Teen FictionDo Pennsylvani przeprowadza się bliski przyjaciel Hailie, Harry. Dziewczyna jest zaskoczona bo on podobno umarł. A jego rodzice są przestraszeni gdy dowiadóją się że on spotkał Hailie. Co oni wiedzą o niej czego ona sama o sobie niewie. Odpowiedź br...