Kronika

20 1 0
                                    

- Ale Hailie, przecierz nauczyciele będą nas pilnować - powiedział Harry

- Wiem ale przecierz nikt nie zabroni nam iść do biblioteki, słuchaj ja kończe godzine przed tobą więc możemy zrobić tak że ja poczekam tą godzinę na ciebie w bibliotece a ty do mnie dojdziesz okej? - zapytałam

- No dobra, do zobaczenia słońce - przytulił mnie, a gdy wychodziłam obiecał mi jeszcze że dowiemy się prawdy 

Skip time następny dzień

- Cześć Vince - powiedziałam gdy rano weszłam do kuchni - moge dziś zostać dwie godziny dłużej w szkole?

- A czemu drogie dziecko - spytał ewidentnie zdziwiony 

- Bo chce się troce pouczyć w bibliotece bo tu czasem trudno mi się skupić - powiedziałam to co planowałam od wczoraj

- No dobrze - zgodził się choć widziałam że niechętnie

Skip time po lekcjach Hailie

- O co w tym chodzi - rozmyślałam na głos - oni coś wiedzą, tylko co? 

Nie mogłam się skupić na niczym w szczególności na nauce, więc postanowiłam się przejść pomiędzy regałami. Po jakiś dziesięciu minutach postanowiłam zapytać panią bibliotekarkę o kronike z rocznika mamy Harrego.

Gdy pani usłyszała moją prośę nieco się zdziwiła ale podała mi ją, zaznaczając że jeśli chce ją przeglądnąć to tylko tutaj i niewolno mi jej wynosić.

Gdy położyłam kronike na stole i otworzyłam na losowej stronie,ukazało się zdjęcie mamy Harrego i nie potrzepałam głową nie mogłam w to uwierzyć.

Wtedy do biblioteki otworzyły się drzwi, spojrzałam na zegarek to nie mógł być Harry bo on miał jeszcze lekcje. Do biblioteki weszła brunetka o jasno niebieskich oczach. I jak mnie zauważyła to podeszła do mnie i zapytała czy coś się stało na początku nie wiedziałam o co jej chodzi a jak nie odpowiadałam to speszyłas się i powiedziała że po prostu zoaczyła jak płacze a ja wtedy dopiero się zorientowałam że to prawda.

- Nic się nie stało tylko odkryłam coś przez co moje życie może się zawalić i niewiem co z tym zrobić.

- Chcesz mi opowiedzieć, wiesz czasami obcej osobie łatwiej jest powiedzieć.

- Może masz racje, w sumie co mi szkodzi. A tak przy okazji jestem Hailie - przedstawiłam się i wyciagnęłam do niej rękę.

- A ja Jasmine - uścisnęła ze mną dłoń i się roześmiała.

0000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

Hejka jest już rozdział jest duże prawdopodobieństwo że  jutro i pojutrze też siępojawią i też rano bo mam teraz poodwołydwane porranne lekcje z powodu próbnego egzaminu ósmoklasisty.

Słów: 385

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 9 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zapomniany Hailie MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz