Felix
-Kurwa, Bin, jak dojechać do tego pieprznego hotelu?! Żeś znalazł zajebisty supermarket na drugim końcu wyspy i zapomniałeś drogi -powiedziałem.
Już wcześniej wyszliśmy ze sklepu i poszliśmy ciul wie gdzie i teraz sami nie wiemy gdzie jesteśmy. Superowo.
-Telefon mi padł! Z Jeonginem pisałem.
-Ja w ogóle nie brałem. Nie masz ty żadnej lokalizacji?
-Gdzie?
-W dupie, Jisung cię nie kontroluje, żebyś nic nie odwalił czy coś? W końcu taki jesteś, że przyda ci się jakaś jebana kontrola.
-Lix, no pytasz się mnie o to setny raz. Nie.
-Jest tu coś na zamiennik budki telefonicznej? -zapytałem już wkurzony i zestresowany.
-Nie wiem, pierwszy raz tu jestem.
-To chodźmy gdzie kolwiek! Albo nie wiem, zapytajmy się kogoś.
Po wypowiedzeniu tego zaczepiłem jakąś randomową parkę przechodzącą koło nas:
-Przepraszam, wie państwo czy jest tu jakaś budka telefoniczna w pobliżu?
-Excuse me?
Amerykanka.
No ja jebie.
Zapytałem więc o to samo po angielsku. Widać, że lekko nie rozumiała bo mówiłem to po Australijsku a nie po Amerykańsku ale się dało dogadać.-Chodź, idziemy -powiedziałem do Bina jak dziewczyna razem z partnerem odeszła.
Jisung
-I co dają coś znać? -zapytałem.
-W ogóle nie ma do nich sygnału, Changbin mówił przed wyjściem, że ma mało procent w telefonie, więc pewnie rozładował mu się telefon a Felek zostawił swój tutaj. Zobacz tam leży -odpowiedział Jeongin wskazując leżący na stoliku telefon Felix'a.
-Ale oni się serio zgubili w sklepie? -zapytał Minho ze śmiechem.
-Chyba ogólnie w okolicy -odpowiedział In -oho! -dodał zerkając na dzwoniący telefon -jakiś numer nieznany.
-Odbierz, może to oni -powiedziałem.
-Okej -powiedział i odebrał włączając na głośno mówiący.
-Jeongin, to ja Felix, zgubiliśmy się co już pewnie wiesz -dało się usłyszeć głos z słuchawki.
-Tak słyszę, gdzie jesteście?
-Nie wiem przecież.
-No to jak możemy wam pomóc?
-Nie wiem -powiedział Lix -Bin idź się rozejrzyj w okolicy i popytaj ludzi gdzie jesteśmy, wiem, że to głupio się tak pytać ale może się dowiesz! -powiedział do Changbina -nie rozłączajcie się, bądźmy w kontakcie -powiedział i zwrócił się znów do Bina: -nie zgub się bardziej bo ciemno jest!
-To dzwonisz z budki jakiejś czy z czego? -zapytał Minho do słuchawki.
-Tak, tak, znalazłem drobne w plecaku i jest.
-A kupiliście coś chociaż? -zapytał Jeongin przewracając oczami.
-Eee... No tak.
-Jakim cudem się zgubiliście? -zapytałem.
-Nie wiem, Binnie nas wywiózł! Jesteśmy gdzieś w chuj daleko. Podobno tutaj miało być tanio i dobrze. I mieliśmy iść jeszcze do restauracji ale się ściemniło i nie wiemy gdzie co jest.
-Matko, w jakim wy związku jesteście...
-No, dobrze jest jeśli chodzi o nasz związek więc się nie martwcie, Bin chciał zwiedzać odległe sklepy -powiedział ironicznie Felix.
-Zdjęcia chociaż poróbcie! Do photoksiążki będzie -dodał In.
-Ta, na pamiątkę -powiedział Minho-hyung.
-O czekajcie, Changbin biegnie! - zawołał zadowolony Feluś -i co tam? -zwrócił się do Bina.
-Wiem gdzie jesteśmy -powiedział lecz ledwo go słyszeliśmy przez słuchawkę telefonu. Potem coś jeszcze gadał z Lixem i potem podali adres.
Wiem, że rozdział trochę bez sensu ale nie miałam pomysłu.
W specjale będzie ciekawiej<33
Dziękuję jeszcze raz za obserwacje i gwiazdki.
Miłego dnia/wieczorku/nocki 😻
CZYTASZ
eyes don't lie | minsung
RomanceJeongin - młodszy "brat" Hana Jisunga postanowił, że da Jisungowi Snapchata brata jego przyjaciela z klasy. Tak to się wszystko zaczęło jednak jak Jisung razem z przyjacielem Changbinem, bratem Jeonginem i jego kolegą Felix'em oraz z Minho wyjeżdżaj...