może i idiota ale mój idiota

54 1 1
                                    

(Perspektywa wardegi)

Wracałem do domu miałem go dość zachowywał się jak dzieciak o 4 w nocy chodzić do parku? Trzeba być idiotą heh może I idiota ale mój idiota ZNACZY CO japierdole o czym ja myślę jestem jakiś popierdolny

(Perspektywa konopa)
(Sory że tak mało wardegi ale niewiem co on ma gadać XD. Autorka)

rano włożyłem kartę to telefonu bo bym o niej zapomniał

eh kurwa idę se odgrzać spaghetti co z tego ze leży tam 5 dni jak nie ma pleśni to znaczy że dobre (taki właśnie jest mój tok myślenia . Autorka)

-no kurwa serio musi być na tym pleśn?japierdole wyglądam jakbym nie spał z tydzień i ja mam iść tak do sklepu?-kurwa

Chuj nie ma nic do jedzenia a jedzenie dla channelki też się kończy dobra zamówię na glovo z biedry coś (glovo proszę o współpracę . Autorka)

-skip time-
-12:45-

Kurwa jestem w chuj głodny dobrze że już rzeczy dojechały

-CHANNELKAAAA-wykrzyczałem-masz  jedzenie

Dałem channelce jedzenie zostało mi tylko zjeść jakąś kanapkę i się spakować bo miałem przyjechać do rodziców na 3 dni

-dobra prawie już wszystko mam tylko jeszcze muszę channelke u sąsiadki zostawić

Ubrałem buty wziąłem walizki i channelke
Zapukałem a po chwili dzwi otworzyła mi starsza kobieta

-dzień dobry - lekko się uśmiechnąłem

-wejdź -kobieta się cały czas uśmiechała

-to tutaj ma pani jedzenie dla channelki i parę innych ja już muszę lecieć bo się spóźnię

-dobrze dziękuję dowidzenia

-skip time-
-pod domem rodziców mikołaja-

-hej mamo

-hej synek co tam wyglądasz jakbyś nie spał

-no bo można powiedzieć że nie spałem

-jak to opowiadaj

-skip time-
-w połowie rozmowy-

-no i jeszcze jedna bardzo ważna dla mnie osoba którą kocham wykrzyczała mi wczoraj w twarz że mnie nienawidzi

Przy ostatnim słowie oczy mi się zaszkliły

-dobra synek trochę nie fajnie albo powiedz kto to taki?

-...może lepiej nie

-no mów synek-odezwał się tata

-eh nie chce proszę dajcie mi spokój

Wyszedłem z salonu i poszedłem do swojego starego pokoju był on pełny jakimiś plakatami zespołów

Otworzyłem jedną z szuflad wyciągnąłem z niej mój stary szkicownik żeby zobaczyć to rysowałem jakieś 10 lat temu były tam jakieś pojedyncze rysunki

W tej samej szufladzie znalazłem też pudełeczko z wisiorkiem który dostałem po babci odrazu go założyłem

-O KUR ONA TU NADAL JEST-wykrzyczałem

Moja stara gitara kocham ją stwierdziłem że coś na niej zagram zagrałem 3 piosenki których uczyła mnie mama przy 4 musiała  mi pęknąć struna oczywiście że miałem jeszcze struny tylko że były na szafie na ktorą ja nawet nie dosiegałem

-TATOOOO-zawołałem mojego tatę żeby mi pomógł

Nikt nie przyszedł więc stwierdziłem że sam dam radę stanąłem na krześle z krzesła na parapet i wziąłem małe pudełeczko z strunami wyciągnąłem jedną z opakowania i ją założyłem

☆Prawda I tak wyjdzie na jaw☆ ||Wardęga x konopskyy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz