⎯⎯ Zdajesz sobie sprawę, ze teraz to ty jesteś zagrożeniem na drodze? ⎯⎯ zapytała go z widocznym przerażeniem na twarzy, dłonią otaczając uchwyt umieszczony wewnątrz pojazdu.
⎯⎯ Spokojnie, jestem policjantem. Wiem co robię. ⎯⎯ odwrócił twarz w jej kierunku uśmiechając się półgębkiem.
Kobieta jedynie przeżegnała się w duchu, prosząc Boga, aby ten jeszcze nie zabierał jej z tego świata przez głupotę swojego partnera. Spoglądała jedynie to na mężczyznę, to na jadące z zawrotną prędkością auto przed nimi.
Wbiła swoje ciało w fotel słysząc odbijający się pocisk o maskę policyjnego wozu. Spojrzała ze strachem na siedzącego obok policjanta, który widocznie również się spiął zaistniałą sytuacją.
⎯⎯ Tomio-san, odpuść! Jak tak dalej pójdzie to ucierpią niewinni cywile.
⎯⎯ Niestety mała, nie znam takiego słowa jak ''odpuść'' ⎯⎯ uśmiechnął się do niej łobuzersko po czym chwycił za niewielki pistolet i otworzył szybę.
Delikatnie wychylił swoje ciało wraz z lewą kończyną, w której znajdowała się broń i próbował wycelować w oponę auta znajdującego się tuż przed nimi.
⎯⎯ Tomio-san, chyba nie chcesz strzelać w mieście?!
⎯⎯ Cholera. ⎯⎯ bąknął cicho pod nosem, gdy wystrzelony przez niego pocisk odbił się o drogę. Całkowicie zignorował słowa młodszej partnerki. ⎯⎯ Przejmij kierownicę. ⎯⎯ nakazał patrząc na młodą kobietę z powagą.
⎯⎯ Ale...
⎯⎯ Rób co mówię. ⎯⎯ powiedział, po czym puścił kierownicę i wychylił się ponownie przez szybę.
Spanikowana kobieta chwyciła za kierownicę i próbowała wyrównać auto na drodze. Co chwila spoglądała na swojego partnera, który nieustępliwie próbował zatrzymać drogowych piratów.
⎯⎯ Kurwa! ⎯⎯ warknął mężczyzna chowając się do wnętrza policyjnego wozu, chwytając się za ramię.
⎯⎯ Tomio-san, co się stało? ⎯⎯ zapytała spanikowana, badając każdy centymetr jego sylwetki. Jej źrenice poszerzyły się nieznacznie, widząc rozlewającą się krew na białym rękawie koszuli.
[Y/N] spojrzała przed siebie i zmarszczyła delikatnie nos, widząc młodego mężczyznę wychylającego się z czarnego auta i wymachującego radośnie bronią.
⎯⎯ Sukinsyn. ⎯⎯ syknęła cicho pod nosem, uciskając przy tym ramię partnera.
CZYTASZ
sweet criminal✦𝐂𝐡ō𝐬ō✦
De Todo''Dostrzegała tylko mrok, ból i żal, bo nie ma gorszego piekła niż miejsce we własnej głowie, w którym tkwią stracone szanse.''