𝟐

58 9 2
                                    

⎯⎯ Zdajesz sobie sprawę, ze teraz to ty jesteś zagrożeniem na drodze? ⎯⎯ zapytała go z widocznym przerażeniem na twarzy, dłonią otaczając uchwyt umieszczony wewnątrz pojazdu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

⎯⎯ Zdajesz sobie sprawę, ze teraz to ty jesteś zagrożeniem na drodze? ⎯⎯ zapytała go z widocznym przerażeniem na twarzy, dłonią otaczając uchwyt umieszczony wewnątrz pojazdu.

⎯⎯ Spokojnie, jestem policjantem. Wiem co robię. ⎯⎯  odwrócił twarz w jej kierunku uśmiechając się półgębkiem. 

Kobieta jedynie przeżegnała się w duchu, prosząc Boga, aby ten jeszcze nie zabierał jej z tego świata przez głupotę swojego partnera. Spoglądała jedynie to na mężczyznę, to na jadące z zawrotną prędkością auto przed nimi. 

Wbiła swoje ciało w fotel słysząc odbijający się pocisk o maskę policyjnego wozu. Spojrzała ze strachem na siedzącego obok policjanta, który widocznie również się spiął zaistniałą sytuacją. 

⎯⎯ Tomio-san, odpuść! Jak tak dalej pójdzie to ucierpią niewinni cywile. 

⎯⎯ Niestety mała, nie znam takiego słowa jak ''odpuść'' ⎯⎯ uśmiechnął się do niej łobuzersko po czym chwycił za niewielki pistolet i otworzył szybę. 

Delikatnie wychylił swoje ciało wraz z lewą kończyną, w której znajdowała się broń i próbował wycelować w oponę auta znajdującego się tuż przed nimi. 

⎯⎯ Tomio-san, chyba nie chcesz strzelać w mieście?! 

⎯⎯ Cholera.  ⎯⎯ bąknął cicho pod nosem, gdy wystrzelony przez niego pocisk odbił się o drogę. Całkowicie zignorował słowa młodszej partnerki. ⎯⎯ Przejmij kierownicę. ⎯⎯ nakazał patrząc na młodą kobietę z powagą. 

⎯⎯ Ale...

⎯⎯ Rób co mówię. ⎯⎯ powiedział, po czym puścił kierownicę i wychylił się ponownie przez szybę.

Spanikowana kobieta chwyciła za kierownicę i próbowała wyrównać auto na drodze. Co chwila spoglądała na swojego partnera, który nieustępliwie próbował zatrzymać drogowych piratów. 

⎯⎯ Kurwa! ⎯⎯ warknął mężczyzna chowając się do wnętrza policyjnego wozu, chwytając się za ramię.

⎯⎯ Tomio-san, co się stało?  ⎯⎯ zapytała spanikowana, badając każdy centymetr jego sylwetki. Jej źrenice poszerzyły się nieznacznie, widząc rozlewającą się krew na białym rękawie koszuli.

[Y/N] spojrzała przed siebie i zmarszczyła delikatnie nos, widząc młodego mężczyznę wychylającego się z czarnego auta i wymachującego radośnie bronią. 

⎯⎯ Sukinsyn. ⎯⎯ syknęła cicho pod nosem, uciskając przy tym ramię partnera.  

sweet criminal✦𝐂𝐡ō𝐬ō✦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz