!OSTRZEŻENIE!
Od tego rozdziału sceny zaczynają robić się naprawdę niepokojące. W dalszych rozdziałach będzie pojawiał się: Stalking, Morderstwa, Groźby, Wulgaryzmy, Mocne sceny łóżkowe.
Więc proszę mi potem nie narzucać w komentarzach że książka jest taka i owaka.
Czytacie ją na własną odpowiedzialność.
Miłego czytania <33
Kinsley
Przez biologię przebrnęłam naprawdę dobrze, babeczka była naprawdę fajna i dobrze tłumaczyła co było największą zmorą nauczycieli w szkołach średnich.
- I jak ci się podobała pierwsza lekcja? - Spytała Elvira z uśmiechem na twarzy -
- Była naprawdę w porządku, babeczka wydaje się konsekwentna i sprawiedliwa. - Powiedziałam -
- Oj bo taka zdecydowanie jest, u niej nie ma taryfy ulgowej. - Po prostu masz być przygotowana na daną lekcję i tyle, ale ty chyba z tym problemu nie będziesz miała jak ją rozszerzasz. - Prychnęła lekko -
- Lubię biologię, zależy mi strasznie na dostanie stypendium bo dzięki niemu będę miała większe szanse dostania się na medycynę. - Dodałam -
- Ooo.. czyli szykuje się tu nam przyszła Pani doktor. - Zachichotała -
- We własnej osobie. - Prychnęłam lekko -
- Jakaś konkretna dziedzina? - Spytała mnie Elvira -
- Mhm, myślałam o chirurgi. - Powiedziałam, delikatnie poprawiając sobie wpadającą do oczu grzywkę. -
- Oho.. trudny. - Będziesz składać złamane nogi, ręce itp. - Dodała - Musisz się z tym liczyć wiesz? -
- Niestety.. a najgorsze w tym wszystkim jest to że głownie na poważne złamania narażają się najczęściej dzieci. - Wiesz kości są jeszcze młode i nie są w 100% przystosowane do tego co wyprawiają maluchy. - A mi się serce będzie krajało jak będę musiała nastawić np: złamany nadgarstek 5 latkowi. - Powiedziałam -
- Oj wiem co czujesz... ostatnio jak byłam w szpitalu bo wybiłam sobie palec to doktor nastawił dziewczynce właśnie nadgarstek. - Ten płacz był naprawdę straszny, dodatkowo lekarz zrobił to źle i musiał dzwonić po innego by zrobił to dobrze. - Powiedziała -
- No i to jest właśnie najgorsze. Jak podejmują się takiego zawodu to muszą się z tym liczyć że muszą wykonywać to dobrze. - W tym zawodzie nie ma miejsca na pomyłki. - Bo co jak przedawkujesz z dawką leku przez pomyłkę i pacjent po prostu kipnie. - Takie osoby powinny być świadome tego jaką odpowiedzialność na siebie biorą. - Bo jakby nie było chodzi tu o ludzkie życie. -
- Święte słowa. - Wytknęła mi rudowłosa - Kinny słuchaj, ja teraz muszę uciekać bo na tej przerwie umówiłam się z Jasperem przed szkołą. - Spikniemy się potem. - Powiedziała całując mnie w policzek. -
- Jasne. - Dodałam, odprowadzając dziewczynę wzrokiem. -
Gdy miałam chwilę czasu dla siebie usiadłam sobie przed budynkiem szkoły na ławce, by po chwili wyciągnąć sobie z plecaka kanapkę z awokado i serkiem białym a następnie po prostu do drugiej ręki złapałam za telefon.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to SMS od Jaspera bym czasami nie zapomniała o dzisiejszym wyścigu. - Prychnęłam lekko pod nosem na wiadomość od brata, by po chwili mu po prostu odpisać. -
CZYTASZ
Turn The Page 17/18+
Teen Fiction,, Ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego co zapędzi ich na samo dno." I tom dylogii Page Dedykacja Dla wszystkich którzy komuś zaufali a potem zostali potraktowani niczym szmaciana nic nie warta lalka. Nie jesteście w tym sami. 17...