𝓥𝓪𝓶𝓹𝓲𝓻𝓮 || 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰-𝓰𝓾𝓴

𝟙. 𝓝𝓸𝔀𝓮 𝓶𝓸𝓬𝓮

✜POV. JEON✜

- Królik! - krzyknął Taehyung - Wstawaj! Za chwilę wychodzimy na próby!

Jęknąłem, otworzyłem oczy, spojrzałem na budzik. Patrzyłem tępo na godzinę, mrugnąłem, zobaczyłem, że jest 8:45. Nagle ocknąłem się i w mgnieniu oka wziąłem moje ubrania, popędziłem do łazienki, tam szybko umyłem się, umyłem zęby, uczesałem moje piękne włosy i założyłem moje kolczyki i ubrałem się. Wyszedłem z łazienki, a w moim pokoju nadal stał zszokowany Tae, gapił się na mnie to na zegarek i powiedział:

- Chłopie~ - powiedział Tae - Jak ty to robisz, że ogarniasz się cały w jedną minutę?

Ja zszokowany zauważyłem, że faktycznie na zegarze była dopiero 8:47. Dopiero sekundę później zrozumiałem, że tak bardzo chciałem szybko się ogarnąć, że zrobiłem to zbyt szybko. To znaczyło, że poznałem kolejną z moich mocy... Byłoby to okej gdyby nie zauważył tego również Taehyung. Tae oczywiście nie wiedział o mojej sekretnej tożsamości, ale przez ten incydent może zacząć coś podejrzewać. Więc odpowiedziałem:

- No, nie wiem, jakoś się tak zdarzyło...

- Jak to nie wiesz???

- MAGIA

Gdyby tylko wiedział, że to całkowita prawda. To była MAGIA. Tae właśnie gadał ze stworzeniem magicznym, które powinno zostać sprzątnięte z tego świata, a jednak. Tae nagle przerwał moje rozkminy mówiąc:

- Jeon~ - powiedział Tae przedłużając moje "imię" - No powiedz, bo inaczej zacznę co podejrzewać~

- Na przykład co?

- Że jesteś na jakiś sposób magiczny. - powiedział Taehyung - A co jak ci powiem, że wiem kim jesteś?

Nagle usłyszałem głos Tae, ale chłopak nic nie mówił... Uświadomiłem sobie, że jak nic nie mówił to znaczy, że... Umiem czytać w myślach!

✜Myśli Tae✜

Ciekawe czy się otworzy czy nie... Może rzeczywiście jest na jakiś sposób magiczny? Podejrzewałem coś ale żeby rzeczywiście tak było?

✜✜✜

Jak usłyszałem te jego myśl to trochę się przestraszyłem... Bo przecież Tae coś podejrzewał... Co nie było dobre! Dlatego odpowiedziałem:

- Na głowę upadłeś?! - powiedziałem sfrustrowany - Wampiry wyginęły przynajmniej sto lat temu. Zombie gdzieś wieki temu. Czarownicy? Oni żyją tylko w Afryce, o ile już nie wyginęli! A ty mnie oskarżasz o bycie stworzeniem magicznym?

Usłyszałem wchodzenie po schodach a po chwili do pokoju wszedł odrobinę wkurzony Yoongi.

- Co tak wrzeszczysz maknae? - powiedział już poważnie zdenerwowany Cukier

- Taehyung oskarża mnie o bycie magicznym! - powiedziałem z nutką rozpacz w głosie

- Za jakie grzechy tak cię oskarża?! - spytał już spokojniej Yoongi

- Bo ogarnąłem się cały w mniej niż minutę! - powiedziałem z rozpaczą

Po tym jak to powiedziałem Suga wyglądał tak samo jak Tae 5 minut temu.

- JAK?! - pyta się zszokowany Suga

Udając zdruzgotanego wziąłem mój smartfon, wyszedłem z pokoju i zszedłem na dół. Zobaczyłem, że w salonie na kanapie siedzi reszta zespołu. Więc wszedłem do salonu, usiadłem na kanapie, włączyłem telefon i nie przywitałem się z resztą. Za to reszta bandy już tak.