8

315 20 4
                                        

-START!- Usłyszałam krzyk i auta ruszyły. Jak zwykle czarne auto Nathaniela było pierwsze.
- Skurwysyn.- Słyszałam po chwili nie uwagi przez Cola.
- Co jest?- Popatrzyłam na tor. Nate jechał łeb w łeb z nie znanym mi czerwonym autem.
- To ten z Rio w czerwonym.- Powiedział Cole.- Skurwysyn dobrze jeździ.
- Lepiej od Nate'a?- Spytałam.
- Miejmy nadzieję że nie.- Powiedział lekko poddenerwowany. Przez to co powiedział Cole ja też się lekko zestresowałam i o wiele uważniej oglądałam wyścig. Koleś z Rio próbował zepchać Nathaniela podjeżdżając coraz bliżej, ale Nate zwiększył prędkość i był przed nim. Po chwili znowu jechali łeb w łeb. Gdy wiechali na tor gdzie nie możemy zobaczyć co się dzieje przyszedł Zane I Vivian.
- Jebany umie jeździć.- Powiedział od razu Zane.- Wiecie że jak Nate to przejebie to oddaje samochód?- Powiedział. O kurwa.
- Jego Toyotę Supre?- Spytała Vivi.- Nie ma chuja, on ją woli od nas.- Powiedziała na co się zaśmiałam.
- Nie odda bo nie przegra kurwa.- Powiedział Cole wzdychając.- Gdzie jest Isaac?
- Nie przyszedł.- Powiedziałam na co popatrzył na mnie w szoku.
- Pozwolił Ci być tu sama?- Spytal nie dowierzając.
- Nie jestem dzieckiem, nie potrzebuje opiekunki. Poza tym ja nie pakuje się w kłopoty.- Powiedziałam zadzierając podbródek do góry.
- A to jak kłucilaś się ze Stacy jak pojebana?- Spytał na co mój zwrok powędrował na moje buty. Było mi lekko wstyd. Mogłabym zwalić to na alkohol ale nie będę się tym tłumaczyć.
- O STARA CO ZROBILASS??- Pisnęła Vivi i mnie przytuliła energicznie. - Japierdole uwielbiam cie!- Mocniej mnie ścisneła.
- Dobra, zamknąć się. Powinni zaraz wyjechać.
Patrzyliśmy wyczekująco na wyjazd ale żadne auto się nie pojawiało. Nawet nie było nic słychać. Albo ja jestem głucha.
Sekundy mijały, moimi długimi paznokciami stukałam w bramki. Stresowałam się w chuj. I nagle wyjechał. Pieprzona toyota supra wyjechała i zapierdala jak nie normalna. Nie ma śladu po czerwonym bmw.
- JEEST!- Krzyknął Cole.
- Wygra!- Krzyknął Zane gdy Nate był już przy mecie.
Wygrał.
- JEEEEST!- Krzyknęła Vivian.
Wygrał i żyje. Uśmiechnęłam się szeroko.
- TO CO? MELAAANŻ SKURWYSYNY!- Krzyknął Cole. Z daleka widziałam jak Nate do nas idzie a wokół niego pojawiają się ludzie którzy mu gratulują.
- Co z tym leszczem?- Spytał Zane gdy Nathaniel do nas podszedł.
- Lekko się poturbował.- Uniósł kącik ust i zbił z Zane'm męską piątkę.
- Stary kurwa, dobrze że ci tego grata ulepszyłem.- Cole również zbił z nim męska piątkę.
- Zostaw moją toyotke w spokoju, to nie grat.- Przywitał się z Vivian żówikiem i podszedł do mnie.
- Siema, Lola.- Uśmiechnął się I tradycyjnie poczochrał mi włosy.
- Hej, Nate. Gratulacje.- Również się usmiechnełam.
- To co? Idziemy się napić?- Spytał Cole.
- Możemy iść.- Popatrzyłam na Vivian i od razu zobaczyłam uśmiech na jej twarzy.
☆☆☆☆☆☆

Siedziałam pijana w aucie Nathaniela który odwoził mnie do domu. Jak zawsze Nate nie pił. Tylko raz widziałam jak pije po pierwszym wyścigu na którym byłam.
Mój szofer.
- Papieroska, Lola?- Wystawił w moją stronę paczkę Marlboro na co się usmiechnełam i wzięłam jednego. Zaczęłam szukać w kieszeni zapalniczki na co chłopak prychnął.
- Co cię bawi.- Spojrzałam na niego zła.
- Już dawno zdarzyłem ją wziąść.- Podał mi moją zapaliniczke na co spojrzałam na niego złowrogo, ale wzięłam zapalare. Odpaliłam peta i uchyliłam lekko okno.
- Ile wypiłaś?
- Chuj cie to.- Mruknęłam i się zaciągnęłam. Chłopak wzdechnął i popatrzył na mnie z politowaniem.- No kilka drinków i coś tam mi Zane nalał.- Oparłam się o fotel bo zaczęło mi się kręcić w głowie.
- Dobrze się czujesz?- Spytał patrząc ma drogę.
- Mhm. Daleko jeszcze?- Powiedziałam cicho.
- dziesięć minut.- Gdy skończył to kurwa przesłuchanie podgłosnił muzykę. Pomrukiwałam cicho tekst muzyki i dokończyłam papierosa, następnie wyrzuciłam przez okno.
- Jestem głodna.- Powiedziałam i go szturchnełam.
- A co byś zjadła?- Spytał patrząc caly czas na drogę.
-Maczka.- Uśmiechnęłam się szeroko i patrząc na jego idealny profil. Jego ciemne włosy i długie rzęsy. I te jego wyraziste kości policzkowe.
Po chwili Nate pojechał mi nie znaną drogą na co znarszyłam brwi.
- Co ty robisz? Kurwa tylko nie jedz do jakoś lasu i mnie nie zabij. Nie chce umierać głodna.- Powiedziałam na co się Zaśmiał.
-Jade na Mcdrive.- Popatrzył na mnie z uśmiechem.
- Ale wiesz ze nie musisz tam jechać nie? Ja tak tylko powiedziałam.- Typ już kurwa mial być w domu a jedzie z najebaną laską do maka. Pojebana akcja.
- Mam czas, poza tym zrobiłaś mi też ochotę.- Wzruszył ramionami. W sumie zajebiscie. Widziałam już tą cudowną literę M, Nate podjechał pod Mcdrive i uchylił okno.
- Co chcesz?
- Cheseburgera i frytki. O i Cola zero.- Powiedziałam na co Przytaknął.
- Słucham, co podać?- Powiedziała słodkim głosem kobieta.
- Poproszę bigmaca, cheseburgera, dwie paczki frytek i dwie Cole.
- Weź jedną dużą wypijemy na pół.- Powiedziałam.
- Jednak jedną dużą.- Poprawił.
- Jasne to będzie 30 dolarów.- Nate przyłożył kartę i podjechał pod okienko.
- Oddam ci za moje.- Powiedziałam gdy czekaliśmy na zamówienie.
- Kupisz następnym razem.- Powiedział. A co kurwa on już planuje następny raz? A co jak nie chce? Żart,chce.
W okienku pojawiła się piękna blondynka. Była serio śliczna.
- Proszę to twoje zamówienie.- Powiedziała słodkim głosem.- Zapraszam ponownie.- Przygryzła dolną wargę.
- Ta, chyba nie skorzystam.- Podał mi torbę i odjechał. Otworzyłam torbę i wyjęłam moje fryteczki. Nate zatrzymał się na parkingu więc podałam mu jego bigmaca.
Od Vivian: zybejszz ladska? ( żyjesz laska?)
Napisała na co włączyłam aparat.
- Chodź zrobimy sobie zdjęcie.- złożyłam usta w dziubek i zrobiłam zdjęcia. Potem razem wystawiliśmy języki a Nate do tego środkowy palec. Wyglądam tak zajebiscje, albo wydaje mi się przez to że jestem pijana. Wysłałam jedno zdjęcie Vivi na co odpisała;
Od Vivian: sloodiaki❤️❤️❤️❤️❤️

Heeeej jak tam? Co u was?
Zachęcam do gwiazdkowanie bo im więcej tym częściej rozdziały!!!
Dziekuje ze 1k wyświetleń!!😘😘

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 01 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Moja mała dziewczynka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz