Z cyklu: "w polskim urządzie".
Polska: Ja już nie mogę doczekać się tej podwyżki.
Warszawa: Ja też. Te 30% to takie minimum na początek. Zasłużyliśmi przecież na nią.
Białystok: Halo? Ja czekam.
Polska: To czekaj dalej. No, ja ci mówię, że chciałam więcej, ale podobno ma być kontynuowane to.
Białystok: Halo?
Warszawa: Czego chcesz?
Białystok: Ja tu ważne sprawy chcę załatwić, a wy tu mówicie jak mało podwyżki macie. W ciągu 30 lat moja wypłata wzrosła o 20% w porównaniu z 1993, to czego chcecie.
Polska: Ty to się nie wypowiadaj, bo na życiu się nie znasz. My dostaliśmy podwyżkę o 10% tylko w porównaniu z rokiem poprzednim!
CZYTASZ
Countryhumans talksy.
RandomNiespodzianka z okazji Świąt Wielkanocnych. No jak tytuł mówi tak jest. Poczucie humoru w tej książce to gwarant.