nienawidzę go

32 2 0
                                    

Karolina pov

Była kolacja spodziewałam się gościa ojca co on wymyślił znowu tym razem nic nie kombinowałam , bo nie chce się narazić ojcu i on i jego kazania nie miałam chęci tu siedzieć tym bardziej słuchać ojca , usłyszałam dzwonek do drzwi czyli nasz gość chonorowy przyszedł byłam ciekawa kto to był i kim jest że aż się zainteresował moja rodzina albo mną ,miałam zaledwie 19 lat miałam cichą nadzieję że ojciec nie oddał mnie byle komuś i tak dalej ,a nie jestem chętna do nikogo wolę siedzieć w domu rodzinnym gdzie czuję się bezpiecznie ,i swobodnie

Ojciec ( Daniel )

Pamiętaj zakaz rzucania czym kolwiek rozumiemy się bo inaczej pogadamy wtedy a wiesz czym ci to grozi

Karolina

Tak wiem tato przesadzasz to tylko goście zwykli i wgl

Ojciec ( Daniel )

Nie nie są zwykli ludzie córeczko wychodzisz za tego faceta i będziesz od dziś z nim mieszkac

Karolina

Słucham ?! Ciebie już powaliło nie będę mieszkać z obcym facetem którego nie znam i jakimś idiota

Ojciec ( Daniel )

No to on ma na imię Błażej ma 27 lat córeczko i ożenisz się z nim rozumiemy się nie obchodzi mnie to że go nie kochasz

Karolina

W twoich snach ! Nie ożenię się z kimś i jakimś mafioza

Ojciec ( Daniel )

Ożenisz jasne i czekaj za nim

Karolina

Zastanowię się

Ojciec ( Daniel )

Nie ma zastanowię się

Ojciec totalnie przegioł jak mógł mnie dać obcemu facetowi którego nie znam siedziałam już cicho , byłam mega rozczarowana zachowaniem ojca jak można oddać córkę komuś innemu ,

Błażej pov

Weszłem do domu pana Daniela było tu ładnie ale usłyszałem krzyki oho chyba z Karolina się kłóci słyszałem dużo o Danielu że to wpływowy człowiek , i ma swoich ludzi różnych ale jest podobno surowy w chuj

Dzień dobry

Daniel

O Błażej część

Błażej

Dobry

Daniel

Siadaj młody

Błażej

Dobrze

Daniel

To moja córka Karolina chyba znasz ją słyszałeś o niej

Błażej

Tak słyszałem dużo rzucanie nożem u niej jest słynne i z procy

Daniel

No tak zawsze robi i zawsze jest nie ugięta

Błażej

Wiem to zbyt dobrze aż się miło słyszy o przyszłej żonie

Karolina

Se zapomnij nie będę ci po słuszna i nie zakocham się w tobie nigdy

Błażej

Jak uważasz skarbie

Karolina

TSA baj

Daniel

Pakuj się

Błażej

Spokojnie niech się spakuje dobrze

Karolina

Nienawidzę was !

Daniel

Jak śmiesz tak mówić do własnego ojca

Błażej

Niech pan będzie spokojny zajmę się nia

Daniel

No dobra idźcie nia spakować

Karolina

Baj

Karolina pov

Byłam swoim pokoju i się pakowałam nienawidzę ojca za to co zrobił a ten Błażej ,mi za imponował nikt nigdy się nie wstawił za mną a tym bardziej nie sprzeciwił ojcu może się z nim do gadam , jakoś ale nie obiecuję tego żeby tak było i wgl bo czuję coś że będę mieć piekło z nim

Błażej

Mam nadzieję że się do gadamy i nie martw się nie ukarze ciebie za pyskowanie do ojca i do mnie

Karolina

Nie ufam ci jakoś ale mam nadzieję że nic mi nie zrobisz

Błażej

Nie zrobię zaufaj mi dobrze

Karolina

No dobra

Błażej

Mam nadzieję że się za przyjaźnimy i wgl

Karolina

Wiesz a ja nie mam takiej nadzieji jesteś pewnie taki jak mój ojciec najpierw będziesz chciał żebym była po słuszna i wgl a potem rozjebiesz to wszystko

Błażej

Czemu sądzisz że jest jak twój ojciec słyszałem po głoski o nim ale nie mów tak i nie myśl nawet bo chce dobrze dla ciebie kruszynko

Karolina

Wiesz zobaczymy i nie mów tak na mnie okey i daj się pakować

Zamilknoł po moich słowach nic mnie nie dziwi już tego dnia miałam wyprowadzić się do kogoś kogo nie znam ani nie pokocham nigdy prędzej pocałuje podłogę niż jego albo się zakocham wolę kulke w łeb, niż go całować spakowałam swoje kosmetyki i swoje ubrania wszystkie zdjęcia też było mi cieżko, rozstać się z tym pokojem i że wszystkim Błażej wziol moje walizki i zaniósł do auta a ja ostatni raz spojrzałam na swój pokój , miałam łzy w oczach ale doskonale wiedziałam że wyjdę z tego piekielne go domu i będę bezpieczna mam taką nadzieję chociaż, wyszłam z domu pożegnałam się z mamą tak będzie mi jej brakować i czułych słów które wiedziała ze działają na mnie, eh ostatni raz usłyszałam kocham cie Karolciu będziesz bezpieczna w tym piekle tylko ja zostanę i twój brat damy radę słoneczko idź do Błażeja

Grzecznie wykonałam rozkaz matki i poszłam do tego debila mam nadzieję że jeszcze tu wrócę niż sądzę

Błażej POV :

Widziałem jej pożegnanie z matką była inna smutna a zarazem radosna czy jej ojciec zrobił z jej życia piekło?, mam nadzieję że nie bo zabije skurwysyna jak można własnej córce zrobić piekło z życia, dziewczynie ktora naprawdę jest śliczna miła kochana i inna taka nieśmiała, wiedziałem dużo o niej będę chciał żeby odwiedzała matkę i brata a ojca się zastanowie, wsiadła do auta i zapieła pasy była tak mądra położyła głowę o okno i lekko się uśmiechnęła, miała śliczny uśmiech w dodatku eh czemu ktoś taki jak ona będzie uparta i sprawiać mi kłopoty coś czuje ze zrobi mi niezły bajzel w życiu, I nie tylko bajzel czy ona moje życie odwróci do góry nogami o 180 stopni?, mam nadzieję że nie nie mogę się dać i ponies emocja przecież jestem szefem synem mafi nie mogę pozwolić se na miłość szczególnie do niej, narażę ja na niebezpieczeństwo muszę się trzymać z dala od niej najlepiej unikać ją, dobrze ze mam duży dom i nie będę musiał z nią się widzieć jedynie śniadania obiady i kolacje tak to dam radę, Słyszałem o niej wiele ale czy ona wytrzyma ze mną?

"Córka Mafii "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz