Raiven - "Veronika"
Kiedy pierwszy raz posłuchałam tej piosenki, nie umiałam stwierdzić, czy mi się podoba, czy nie, z czym zwykle nie mam problemu. To mimo wszystko może znaczyć, że czymś przykuła moją uwagę. O ile nie wpada zbyt szybko w ucho, to sprawia, że chce się do niej wracać choćby po to, by do końca ją poznać.
Na początku piosenki pomyślałam "jest dobrze", i podtrzymuję tę myśl - zwrotki do mnie przemawiają. Nie jestem tylko przekonana do refrenu. Utwór nawiązuje do postaci historycznej i ten bardzo nowocześnie brzmiący refren po prostu wywołuje jakiś dysonans. W dodatku jest dla mnie zbyt płaski i słaby. Po zdecydowanie dobrych zwrotkach spodziewałabym się kulminacji emocji w refrenie, lecz w tym momencie one akurat u mnie opadają. Na koniec, kiedy pada tytułowe imię w piosence, znowu robi się ciekawie, więc jeśli chodzi o zamknięcie kompozycji - jestem jak najbardziej na tak.
Głównym minusem "Veroniki" jest to, że między zwrotkami a refrenem wyczuwam jakąś dysharmonię, choć może taki efekt był celowy. Niestety to sprawiło, że aby móc w ogóle ocenić tę piosenkę, musiałam wysłuchać jej aż 5 razy pod rząd.
Na pewno za to atutem jest świetny i wyszkolony głos Raiven oraz cała jej muzyczna edukacja.
Kto wie, może być szansa na finał.
Moja ocena: 6.5/10
CZYTASZ
RECENZJE PIOSENEK - EUROWIZJA 2024
AcakBędę tu systematycznie dodawać swoje recenzje i oceny piosenek wybranych na Eurowizję 2024✌️