rozdział 6 zabicie dilera

4 0 0
                                    

Wstałem o godzinie 5:00 rano ogarnąłem się odrobiłem lekcje bo wczoraj nie zdążyłem i poszłam na spotkanie z dilerem pod mostem czeka już na mnie diler znaczy mały nóż w kieszeni powiedziałem że chcę mały worek marihuany dał mi go do ręki a ja  go dźgnąłem w jego serce zabrałem ten worek z narkotykiem wyspałem go do kibla a worek spaliłem poszłem  na studia a po szkole  dowiedziałem się w wiadomościach piszę że  policjanci znaleźli ciało dilera ale nie wiadomo kto go zabił agent P był że mnie dumny byłem zadowolony bo powiedział że jeszcze jedno zabójstwo i dostanę parasolkę

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 22 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

czarna uliczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz