rozdział 5 studia

6 0 0
                                    

Gdy wstałem rano umyłem zęby i zjadłem śniadanie poszłem na pierwszy dzień szkoły była sobota więc byłem przyzwyczajony wstawania o 10:00 więc nie łatwo mi było trudno wstać i przyzwyczaić się do tak wczesnej godziny, poszłem na studia na 11:00 i jako pierwsze miałem historię z panem Karolem ale przyszedł na zastępstwo pan Filip.Pan Filip powiedział że pan Karol niestety umarł policjanci nie znaleźli ciała. Po chwili pan  przestawił się jako pan Filip i przeczytał obecność wreszcie przeczytał mnie Vincent Ghost powiedziałem że jestem pan Filip się zdziwił bo ostatni raz pan Karol był widziany ze mną w kawiarni i było napisane tam moje nazwisko
Powiedziałam panu że ja zapłacę za kawę bym poszedł do ubikacji i wyszedł nie wiem gdzie jest to nie była moja sprawka przyznaję się
no dobra ale będę miał na ciebie oko- pan Filip odpowiedział

Ja milczałem

Na przerwie zadzwoniłem do pana P i zapytałem się go co mam zrobić jeżeli prawie zostałem przyłapany powiedział że mnie oczywiście w najgorszej sytuacji będę musiał uciec i się ukrywać po chwili rozmowy zadzwonię dzwonek powiedziałem  agentowi P że przerwa się skończyła on powiedział że:

Na drugi przerwie zadzwoń do mnie będę miał dla ciebie nowe morderstwo - pan P

dobrze proszę pana- Vincent

Poszłem  na lekcje z biologii ale nie mogłem się skupić cały czas myślałam o nowym planie i kogo pan P zada na zabicie pani od biologii zapytała mnie z jakiegoś zagadnienia z biologii bo powiedziała że nie skupiam się na lekcji i że nie mam nic uzupełnione w zeszycie wstawiła mi jedynkę i uwagę za niezauważenie na lekcji powiedziała że jestem jedyną z licznych osób które stawia jedynki i za takie coś i się takim czymś przejmuje inne osoby nie przejmują się tym aż tak ale ja tak musisz robić na lekcji na myśl lekcje albo na koniec roku będę sprawdzała zeszyty. Na studiach na razie nikogo nie poznałem nikt mnie nie lubił może dlatego że się nie znaliśmy po biologii na przerwie zadzwoniłem do agenta P powiedział mi że mam zabić dilera narkotyków powiedział że mam czas do 10:00 następnego dnia. Po szkole poszłam do domu odrobiłem lekcje i postanowiłem że zabiję go jutro jutro mam na 12:00 więc na pewno zdążę ale dzisiaj się już z nim umówię więc tak zrobiłem , umówiłam się z nim pod mostem więc łatwo było mi go zabić.........cdn

czarna uliczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz