Pan Tadzio czyli ostatni zajazd w Bydgoszczy (pan Tadeusz parodia)

księga 11

"SIEMA KURWY"
W Soplicowie pojawili się jacyś generałowie, chuj wie ważne że Wojski obiad odpierdolił

Nagle zjawił się on

kurwa Napoleon

"Bonrzul gdzie jest Jacek"
"Po chuj ci Jacek"
"Bo to sigma Tadeuszu"
"Jaka kurwa sigma? Co to znaczy sigma? Chodzi o sigme z bsd czy z overwatcha?"
"Morda"

*później*

Tadek stanął na stole
"Oświadczam że biorę ślub z Zosią"
"ONA MA 14 LAT"
"W SOPLICOWIE MOŻNA OD 12"
"A kiedy ten ślub?"
"Teraz. Wypierdalać do kościoła"

*w kościele*

Tadziu szedł z Zosią, nagle zauważył Grześka czy jak mu tam
"Co on tu kurwa robi?"
"Nie marudź tylko idź"

Za nimi szli Asesus z Teklą chyba bardziej kurwa z Tecną z winx (najlepsza postać)

Asesus się wypierdolił