śmierciożerca: słuchaj, śliczny chłopcze..
syriusz: myślisz, że jestem śliczny?
śmierciożerca: to OBRAZA, idioto.
syriusz: och, kochanie, kto cię skrzywdził?
godzinę później
śmierciożerca, płaczący: a potem mój ojciec wyrzucił wszystkie moje lalki.
syriusz, klepiący go po ramieniu: wypuść to, wypuść.