rozdział 3

8 2 0
                                    

Dzisiaj pójde na zgromadzenie!-pomyślała Niebieska Łapa
Do Niebieskiej Łapy podszedł kremowy kocur
-Niebieska Łapo, Kwiecisty Pysk zapytał Lwiego Pazura czy możemy dzisiaj trenować razem i..
-Lwie Łajno powiedziało że nie-dokończyła Niebieska Łapa
-yy.. nie.. właśnie że Lwi Pazur się zgodził.. i.. co cię ugryzło że tak się odzywasz?!-warknął
-Błyskawiczna Łapo to Lwi Pazur to zdrajca-syknęła mu na ucho
-a skąd wiesz?-odpalił Błyskawiczna Łapa
-Ty też zaniedługo się dowiesz- odparła
-chodźmy już Ugryziona Łapo-zachichotał jak wyszli z obozu
-Jak ty mnie nazwałeś?!- Niebieska Łapa rzuciła się na Błyskawiczną Łapę ale po chwili z niego zeszła gdy zrozumiała żart.

Niebieska Łapa właśnie szła na zgromadzenie.
Błyskawiczna Łapa podszedł do niej.
-Jak myślisz, czy Obłoczna Gwiazda wspomni o Małym Głazie?- zapytał
-Sama nie wiem, to moje pierwsze zgromadzenie!-warknęła- spadaj mi z oczu!
-Co ją ugryzło?-szepnął Błyskawiczna Łapa i poszedł.
Niebieska Łapa nie cieszyła się zabardzo że idzie na zgromadzenie.
-Mały Głaz!-syknęła i rzuciła się biegiem zapominając o rozejmie a Błyskawiczna Łapa rzucił się za nią i powstrzymał ją w ostatniej chwili
-Ty głupo futrzaku! To nasz wrog! Powiedzialam spadaj mi z oczu!-warczy
-Niebieska Łapo! Co cię ugryzło?!-warknął podchodząc Obłoczna Gwiazda- natychmiast marsz do obozu! Błyskawiczna Łapo idź z nią
Błyskawiczna Łapa kiwnął głową i poszedł z Niebieską Łapą
-Przepraszam..- szepnęła- ostatnio mi coś odbija..
-Nic sie nie stało-Miauknął- przy okazji mam pomysł

"Wojownicy" "Odkrycie Niebieskiego Kwiatu"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz