„Trzeba jej kogoś znaleźć"

13 2 2
                                    

- Jak myślisz, o co chodzi Minie?
- Przecież wiesz że ona shipuje wszystkich z wszystkimi.- powiedział rozbawiony. - Ale czemu akurat nas dwóch to nie wiem.
- No w sumie. - pomyślałam chwilę i znowu się odezwałam. - A może Minie się poprostu nudzi?
- Trzeba jej kogoś znaleźć.- powiedzieliśmy równocześnie.
- Dobra, ale kogo? - zapytałam sama się nad tym zastanawiając.
- Może... Kirishima?
- Noooo...- powiedziałam wyobrażając sobię ich razem - ale by uroczo wyglądali .
- Byłaby z nich świetna para. -westchnął
- Noooo... Muszę porozmawiać z Miną
- A ja z Kirishimą.

Time skip 15:07

- To idziemy Ochaco?
- Tak. - powiedziałam zamyślona.
- Coś nie tak? - spytał zmartwiony
- Nie, poprostu... Było cudownie. - westchnęłam.
- To w takim razie... Misja wykonana. - powiedział z rozbawieniem
- Już jutro święta. *wzdech
- No, ale czas szybko leci. *westchnięcie
- Zanim się obejrzymy będzie koniec szkoły
- Oby czas trochę przystopował. - wzdechnęłam
- Raczej wszechświat nas nie wysłucha, ale zawsze warto spróbować. - powiedział idąc w stronę wyjścia z galerii.
- Małe szanse że tak będzie. - wydukałam. - Dziękuję, dzisiaj serio miło spędziłam z tobą czas. - Powiedziałam rozpromieniała.
- Ja również.*przytula
- Chodzmy bo jeszcze pomyślą że jesteśmy parą. - powiedziałam*dalej przytula
- Jeszcze chwilę, Proszę.*robi maślane oczka
- No dobra. - westchnęłam

I tak właśnie skończyły się nasze świąteczne zakupy, wruciliśmy zadowoleni i się zaczęło.

Sorry że tak długo mnie nie było, nie miałam weny. Pisząc że rozdziały będą rzadko nie miałam na myśli miesiąca.
Postaram się robić jeden rozdział w tygodniu. Rozdział ma tylko 230 słów 😥

Na zawsze mój *OCHADEKU* ❗ZAWIESZONE❗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz