10. randeczka i atak pingwinao

905 49 79
                                    

pov edgar

wkurwiony na colette poszedłem szukać fanga. im szybciej go gdzieś zaproszę tym szybciej się to skończy. gdy go odnalazłem siedział zapłakany na ławce a obok niego był buster pocieszający go. jeszcze go tam brakuje, nie chciałem obok niego przebywać więc zepchnąłem go z ławki. teraz się przynajmniej rudością i głupotą nie zarażę. rudzielec obrażony gdzieś spierdolił a ja wziąłem się za pocieszanie piesojada.

-puszek napewno się odnajdzie. nawet pomogę ci go szukać - powiedziałem starając się brzmieć miło i chyba mi wyszło bo kpopowiec się trochę rozweselił

-naprawdę mi pomożesz?? dziś po skzole miałem iść go szukać a teraz chciałem rozwiesić po szkole ulotki. -odpowiedział pokazując mi jakieś tysiąc ulotek z zdjęciem tego szczura i nagrodą za odnalezienie go. mnie by to nie zachęciło, paczka popkornu za odnalezienie jakiegoś bagiennika pospolitego? chyba mu nie zależy

-dawaj te ulotki - powiedziałem i pociągnąłem fanga za sobą - gdzie zaczynamy rozwieszać?

-najlepiej to wszędzie. mam jeszcze 5000 zapasowych w plecaku tak jakby tych nie wystarczyło.

nie poszliśmy na pierwszą lekcje i przez całe 45 min rozwieszaliśmy ulotki. były wszędzie, dosłownie wszędzie. całe ściany, podłogi i sufit w zdjęciach puszka. gdyby nie to że teraz jest szaszłiszkiem w brzuchu tego pedała to napewno ktoś by go odnalazł.

akurat gdy skończyliśmy pokrywanie szkoły ulotkami zadzwonił dzwonek na przerwę. chcieliśmy isc pod klasę w której będzie następna lekcja ale po drodze podszedł do nas jakiś debil. był to spajk ale jakiś taki bardziej zdałniony niż zwykle. był niebieski, miał jakąś fioletową pelerynę, mordę miał krzywszą niż zwykle i chodził jakby probowal sie nie zesrac.

-a tobie co -powiedział piesojad tez zauważając dziwny wygląd tego owłosionego arbuza.

-zrobiłem cosplay mojej fursony, nie widać? - spike odpowiedział nam przez głośnik w tłumaczu google bo jest jakiś niepełnosprytny i nie umie mówić.

-no chyba cosplay świnki pepy -powiedziałem do tego niebieskiego minionka

-COŚ TY POWIEDZIAŁ? teraz moja zemsta będzie nie tylko na fangu ale też na tobie😾

- jaka znowu zemsta? spierdalamy stąd bo jeszcze jakaś wścieklizna się zarazimy - to powiedziałem do fanga który najwidoczniej też nie miał zamiaru kontynuowania rozmowy z tym spajkiem bezjajkiem. spierdolilismy przed nim i wyszliśmy z szkoły.

-o chuj mu chodziło? - zapytałem piesojada gdy opuściliśmy juz pierdolnik.

-chyba troszkę się na mnie wkurzył bo kilka dni temu z busterem wytresowaliśmy 578 wiewiórek australijskich i nadaliśmy je na dom spajka, jego stara się wkurwila. z tego co wiem zabrała mu ps5. ziom jest teraz w swojej villain era czy coś.

-co

-taki prank, jak na poziom bustera to dość normalna akcyjka

-no właśnie widzę, a skoro już wyszliśmy z szkoły to chcesz gdzieś ze mną pójść?

-ŻE RANDKA?

-no można tak to nazwać..

-EDGAR TO NAPENWO TY?

-tak? czemu?

-jaki jest mój ulubiony kolor?

-chuj mnie to obchodzi?

-naszczescie to serio ty ale i tak podejrzane, jakis taki miły jetses. napewno nie planujesz mnie zabić czy coś? - nie mam pojęcia o co temu akustykowi chodzi i nawet rozważam czy mu nie powiedzieć o puszku no ale skoro już go zaprosiłem to czemu gdzieś z nim nie pójść? może jeszce mnie wkurwi i nie będzie mieć wyrzutów sumienia.

miłość do ojczyzny i drugiego mężczyzny🏳️‍🌈 | Fang x Edgar Brawl stars🥰Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz