Hejka dla osób które wogołe to czytają oto kolejny rozdział miłego czytania✨
--------------------------------------------------------------
Pov.BakugouNo i kurwa
I co ja mam mu do chuja powiedzieć że się specjalnie głodzie by nie przybrać na wadze.No tego mu na pewno nie powiem.Dobra myśl po prostu powiesz że yyyy kurwa nie wiem dobra powiem cokolwiek.
- Po prostu gdy mnie widzisz to nie jestem akurat głody
Debil no debil że wszystko co mogłem powiedzieć powiedzałem właśnie TO.
Pov.Todoroki
Bardzo zdziwiła mnie ta odpowiedź wiedziałem że jest chudy lecz zawsze myślałem że o geny czy coś tam.Nie będę mu zadawać dalej pytań bo widać że nie chce o tym gadać.
-Okej teraz ja- powiedzał Bakugou co mnie trochę zaszokowało
-Ty co?
- Zadam ci pytanie- powiedzał
-Okej
- Dlaczego masz blizę na twarzy?- spytał dumnie.
- Eh to długa i skomplikowana historia- powiedziałem myśląc że przez to chłopak zmieni temat lecz on powiedzał
- Mamy czas
Było widać po jego twarzy że nie chcę o tym mówić lecz mnie to nie obchodziło.On kazał mi powiedzieć tego czego nie chcę więc ja zrobię to samo.
Pov.Todoroki
Nie chciałem akurat tego mu mówić.Nie lubię swojej przeszłości i najchętniej bym chciał o niej nie pamiętać.
Ale jak chodzi to byśmy się lepiej poznali to zacisnę zęby i powiem.
-dobrze powiem lecz musisz obiecać że zachowasz to dla siebie i nikomu nie powiedzą okej?
- ta,ta nich ci będzie
I zacząłem opowiadać.Patrzylem tylko jak z jego spokojną twarz zmienia się drastycznie na smutek i może lekkie przerażenie?
Gdy skończyłem było widać że było mu głupio że mnie o to spytał lecz ja go pocieszyłem.
- Nie twoja widna nie miałeś pojęcia.Nie obwiniaj się za to że po prostu byłeś ciekawy.
Pov.Bakugou
W sumie nie wiem czemu ale czułem się dziwnie.W sęsie przeżył dużo i czuję że mogę mu zaufać ale nie wiem dla czego.
Byłem w sumie głody lecz nie mogę.Moja głowa odmawiała mi jedzenia a ja się tego trzymałem.Nie jadłem normalnie w sumie od roku i nie wiem czemu to się tak nagle zmieniło.
Później Todoroki zamówił sobie jedzenia a ja tylko lemoniadę malinową by nie było podejrzane.
- Jesteś już spakowany?- zapytałem go.
- Na co?- wyglądał jakby nie rozumiał o czym mówię.
- No jutro jedziemy na wycieczkę.- powiedzałem bo ten głąb na prawdę nie wiedział o czym mówię.
-A no tak...zapomniałem - powiedzał
Co za debil
Mineły z dwie godziny a my po prostu chodziliśmy po parku i gadaliśmy.O dziwo na prawdę mi się z nim gadało.A potem wróciliśmy do domów bo robiło się ciemno a jutro o 8 wyjeżdzamy.
Zawsze wiedziałem że mieszaniec jest ciekawy na swój sposób.NIE MYŚLCIE ŻE SIĘ ZAKOCHAŁEM bo to nie prawda.
.
.
Godzina 1:50 Nie mogłem zasnąć.I tak jakby nie wiem przez co..to tak jakby mój mózg nie chciał spać.Myślalem o różnych rzeczach i na moje nieszczęscie też o mieszańcu.Jest 3:40 a ja nadal nie śpię...mam dość bo jutro mam wcześnie wstać.
5:40
Poddałem się ze snem.Stwierdzilem że pujdę się już ogarniać.Wstałem z łóżka i skierowałem się do łazienki.6:00
Wyszedłem z łazienki i zacząłem szukać ubrań.Nie byłem pewny co założyć bo będziemy jechać aż 5 godzin.Stwierdzilem że wezmę jeszcze plecak z kocem i jakimiś potrzebnymi rzeczami.
W kącu po długich przemyśleniach założyłam to:
Rzadko nosiłem te ubrania ale są mega wygodne więc w sumie stwierdziłem czemu nie.
Było już około 7 a ja byłem już gotowy.Nie wiedziałem co robić więc zacząłem przeglądać Instagrama.Po przeglądaniu chwilę tragiłem na ciekawy profil....Shoto_Todoroki o kurwa to Mieszaniec.
W no ładne ma te zdjęcia w sęsie nie że leprze od moich ale i tak schludne.
O kurwa
Nie o nie nie nie
Polubiłem jego zdjęcie
Co ja do cholery teraz zrobię!
Kurwaaaa
Debil no debil przecież on to zobaczy i pokarze klasie jestem skończony.A najgorsze jest to że polubiłem zdjęcie gdzie jest bez koszulki.
Po panice sprawdziłem jeszcze telefon.
7:40
Shit spóźnię się!
Wziąłem swoją torbę i walizkę i ruszyłem w stronę szkoły.Na moje szczęście jeszcze większości nie było więc spokojnie westchnęłem i udałem się przed autokar.
O 8:10 wszyscy już byli więc Aizawa zaczą coś tam gadać o zasadach i bla bla bla.Stwierdziłem że skorzystam z okazji podszedłem do Czerwonowłosego idioty czy będzie że mną siedział na tej wycieczce.
- W głąbie
- O Bakubro!Co tam?- odpowiedział
- Siedzisz ze mną - zabrzmiało to bardziej jak odpowiedź a nie pytanie.
- Oh sorry stary lecz już obiecałem Denkiemu że z nim usiądę- powiedzał drapiąc się po karku.
-tch
Nic za bardzo nie odpowiedziałem i poszedłem do zbiórki bo już wchodziliśmy stwierdziłem że wejdę ostatni i może będę miał tyle szczęścia że zostaną dwa wolne fotele dla mnie.
Jednak tyle szczęścia nie miałem.
Gdy wszedłem ostatni zostały dwa wolne miejsca ale przy dwóch innych osobach.
Albo z Minetą albo z Todorokim
Oczywiście że nie usiądę z tym oblechem więc wybrałem mieszańca.
Bez niczego usiadłem obok niego co od razu przykuło jego uwagę.
- Hej - powiedział
- Hej- odpowiedziałem cicho.
Chwilę żaden z nas nie wiedzał co powiedzieć....
- Widziałem że polajkowałeś mi zdjęcie....dzięki
Kurwa
--------------------------------------------------------------
To już koniec tej części Mam nadzieję że się podobało✨✨
Słowa:837
CZYTASZ
W Ciemności Będę Twoim Światłem
FanfictionOpowieść todobaku lekkie 16+ Katsuki Bakugou zaczyna coś czyć do jego kolegi z klasy lecz nie jest pewny swoich uczuć.Natomiast Todoroki Shoto chce go poznać bliżej robiąc wszystko by spędzić z nim czas. Czy jedna impreza zmieni losy dwóch bohateró...