Historia nie jest świeża, bo było to (chyba) 2 lutego, ale i tak o tym napiszę.
Najpewniej coś mnie ominęło, bo moja przyjaciółka się nie pojawiła, więc nudziło mi się bez niej i wyszłam po jakiejś godzinie.
Nikt się nie przebierał, wiele osób ubrało się tak zwyczjnie. POZA HORTEXEM (z pierwszego rozdziału). On postanowił przebrać się za żołnierza. Wcześniej o tym mówił, ale ja naprawdę myślałam, że żartuje. Mam jego zdjęcia, ale nie mogę pokazać, bo rodo czy coś.:'(((((
A skoro już mowa o Hortexie, to musicie wiedzieć, że tańczył w parze z Tsuyarakim. A dosłownie pięć minut później z dziewczyną w czerwonej sukience. Zaczęłam go z nią shipować, ale niestety nie rozmawiali ze sobą od wtedy (zamierzam to zmienić *diabelski śmiech*)
No ale nie myślcie, że tylko Hortex się tak dobrze bawił. Ananas tańczył przez dobre dziesięć minut ze swoim (no chyba już nie) przyjacielem, nazwijmy go Sekwoja.
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tyle materiału do shipowania.
Także ten.
Widzimy się w następnej części.