4?~Co dalej? ~

309 11 7

przez _Rodzina__monet

autorstwa @_Rodzina__monet

PORACAM!😻😻😻

//Godzina 23.28

~Perspektywa Edgusia🖤
Razem z Fangusiem oglondaliśmy sobie jakieś randomowe filmy do nam sie nudziło, wybiła właśnie 23.30 a ja zauważyłem że Fang się na mnie patrzył.
-Co jest?
Zapytałem bo nie wiedziałem o co mu chodzi.
-Masz ładne oczy
Powiedział Fang ciągle się na mnie patrząc wsumie to bardziej na moje oczy.
-Um dzięki?
Fang sie do mnie przybliżył złapał mnie za rękę i do siebie przysunął.
-Co robisz?
-Chce cię przytulić
Objął mnie i położył głowę na moim ramieniu.
Lekko sie zarumieniłem, ale próbowałem to ukryć tylko coś nie wyszło bo teraz Kieł patrzał się na mnie z lekkim uśmiechem.
-Ktoś tu się rumieni
Zaśmiał się cicho
-Nie prawda
Odwróciłem głowę ale nie na długo ponieważ Fanguś odwrócił moja głowę z powrotem, więc znowu się na niego patrzyłem.
-Nie odwracaj wzroku proszę kotku...
Znowu sie zarumieniłem
"Czemu ja sie rumienie?... dlaczego on mnie tak nazywa?... " pomyślałem
-Chodźmy spać już jest późno zaraz będzie 24
W końcu powiedział Fang. Zgodziłem się chciałem zejść z kanapy i iść w strone pokoju ale Kieł mnie zatrzymał.
- A ty gdzie się wybierasz?
-No do pokoju
-Nigdzie nie idziesz
Wstał i mnie podniósł na panne młodą
-Nigdzie nie idziesz bo ja cię zaniosę;)
-Ale umiem sam chodzić
-No już już nie marudź
Fang zaniósł mnie do pokoju i położył na łóżku zaraz po tym sam się położył objął mnie ramieniem i przyciągnął do siebie bliżej
-To co idziemy spać?
Kiwnąłem głową na tak a Kieł się uśmiechnął
- W takim razie dobranoc<3
-Dobranoc

💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜💜
//Rano

Perspektywa Fanga🎃:
Obudziłem się z Edgarem w łóżku obejmowałem go, a on spał pomyślałem że skoro on jeszcze śpi to też się jeszcze przespie i po takich 5 minutach zasnąłem. Jak się znowu obudziłem Edgara już ze mną nie było zastanawiałem się gdzie on mógł być wstałem z łóżka i ruszyłem w stronę kuchni żeby zrobić coś do jedzenia, jak zszedłem na dół zobaczyłem Edgara w kuchni który stał przy kuchence "Ciekawe co robi". Podszedłem do niego i objąłem go
-Co tutaj robisz?
-Jedzenie dla nas
Tego sie nie spodziewałem zaproponowałem mu pomoc ale on powiedział że sobie poradzi i żebym usiadł na kanapie, tak też zrobiłem usiadłem na kanapie i włączyłem jakiś film na Netflix po kilku minutach Edgar przyszedł z dwoma talerzami na których była jajecznica z kiełbaską i szczypiorkiem oraz dwoma kubkami pełnymi kawy.
Podszedł do stolika i położył to co miał w rękach po czym usiadł na kanapie
-Mam nadzieję że będzie smakować bo jeszcze będą naleśniki
Spojrzałem na niego
-Na pewno będzie smakować
Powiedziałem po czym zaczeliśmy jeść, jak zjedliśmy to Edgar wziął talerze i przyniósł duży talerz z naleśnikami oraz dwa mniejsze . Niektóre naleśniki były posypane cukrem pudrem a niektóre nie ale już wiedziałem dlaczego zobaczyłem syrop który leżał na dwóch mniejszych.
Położył wszystko na stoliku i znowu usiadł.
-Kiedy znalazłeś na to wszystko czas?
-Jak spałeś a spałeś dosyć długo
Faktycznie jest przecież po 10 prawie jest 11 no nic ważne że chociaż wstałem.
Po śniadaniu i wgl usiedlismy obok siebie położyłem głowę Edgara na swoim ramieniu i go objąłem, włączyłem serial który leciał na telewizorze i tam zleciały nam kolejne 2 godziny. Wybiła 13 trzeba było pomału szykować obiad jak mi się nie chciało, dlatego wpadłem na pomysł.
-Edguśś....chcesz coś zamówić?
-Hm?.. No możemy
-A co?
-Nie wiem może być sushi albo burger jakiś
-To niech będzie sushi w takim razie
Wziąłem telefon i zamówiłem dwa duże opakowania sushi . Przyszły około 13.30
jak odebrałem od razu zaniosłem do pokoju i podałem jedno opakowanie Edgarowi i usiadłem obok niego otworzyłem swoje opakowanie tak samo jak edgar
-To co... smacznego
-Smacznego.

Wowowo w końcu napisałam rozdział może nie jest on długi ale nie chce mi się teraz więcej pisać XD po za tym jest po 21. Obiecuje że kolejny rozdział będzie dłuższy.
Ale to ze nie pisałam to wszystko wina c.ai uzależniłam się od tego no😭

Słowa:672
PAPA💜