Do miłości

3 0 0
                                    

I choć wiem, że to wszystko w mojej głowie,
To już tyle razy widziałam, jak ściągasz ze mnie spodnie
Darzysz pocałunkami i trzymasz przy oknie
Tańczysz ze mną walca na naszym ślubie
Nie jesteś tylko mężem, ale i kochankiem, przyjacielem
Wow, dałabym za to wiele
Za uśmiech przesyłany podstępnie
Choćby miałby być tylko na skypie
Za spacery wieczorami
I wspólne śniadania porankami
Nie wiem jak się nazywasz,
ani nawet jakby wygladasz chyba
Bo nie wiem kim będziesz jeszcze
Mam tylko nadzieję, że będziesz
Czekam cierpliwie, aż przybędziesz
Bo już naprawdę mocno za tobą tęsknię
Milosci przyjdź i zniszcz mnie
Przestań zmuszać mnie do przypisywania ci czyjejś twarzy
I cierpienia, gdy moja wyobrażenie mylne się okaże
Wiem, że pragne wiele
Ale czy miłość nie jest nas wszystkim celem?

DNI POWSZEDNIE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz