I czuję,że muszę wypluć tu duszę
I przyznać się, że czerpię katusze
Miałam plan pisać wiersze radosne
A teraz nie wiem, czy to za poezję ktoś uznać może
Zawsze gdy nowy zaczynam
Smutek mnie w swoje sidła porywa
Miałam pokazać jak życie doceniać,
Jednak twórczość moja to śmierci rodzina
Dlatego proszę, ciesz się życiem póki możesz
I nie daj się pochłonąć żałości modnej
Ja chyba walkę przegrywam,
Choć może jeszcze odżyje ze słońcem
CZYTASZ
DNI POWSZEDNIE
PoetryDni powszednie to docenienie piękna codzienności, na mój własny sposób. Treści zamieszczane tu nie będą regularne, ale będą moje. I choć bardzo osobiste, to podzielę się nimi z wami, bo warto doceniać to jak piękny jest świat, który nas otacza.