PROLOG

6 1 0
                                    

Nie rozumiałam wtedy nic. Nie zapamiętałam tego czy owego. Nie widziałam domu swojej matki w Leeds. Za to słyszałam. Słyszałam jak męski głos do mnie przemawiał. Ellie? Jaka Ellie? Nie ma tu żadnej Ellie. Nazywam się Charlotte Casiopeia Nott. W takim razie, o co tu chodzi?

Próbowałam otworzyć oczy, ale było to tak ciężkie, jakby ważyły tonę. Powoli gubiłam się w tym wszystkim. O co tu do cholery chodziło? Czy ktoś zna odpowiedź na moje pytanie?

Nagłe poczucie unoszenia wybiło mnie z tropu. Czy ja umieram? Nie rozumiem niczego. Jakby przenosiło mnie do jakiegoś innego uniwersum. Ale czy to możliwe? Nie, na pewno nie. W takim razie gdzie miałoby mnie przenieść? Do Narnii? A może do uniwersum Harry’ego Pottera? Przecież to tylko fantastyka, która jest nieodłącznym elementem mojego życia. 

Czując te wszystkie ruchy, słysząc te wszystkie głosy byłam przerażona. Miałam głupią nadzieję, że zaraz się obudzę i zobaczę mamę. Ale tak się nie stało. Zamiast tego wszystko nasiliło się parokrotnie, a ja czułam niezmierny ból, jakby rozrywali moją skórę na szcząteczki. Wszystko wydawało się być iluzją, a ja tylko wymyślonym elementem całej tej popieprzonej układanki.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 21 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Lord, forgive me Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz