4. historia edagra

29 5 1
                                    

❗WARNING❗
będą poruszane trudne tematy, o samookaleczeniu, ciężkim dzieciństwie, oraz o molestowaniu Edgara.
Dziękuję osobą które to czytają ❤️

Rok 2008


-tfy stary, a co wy na too żebyśmy zagrali w butelkę ?

-tyy Mieciu! Masz rację.

-no dobra

Ktoś zaczął kręcic butelką od tyskiego piwa
wylosował się Mietek.

-ja wybieram wyzwanie!

- yyy chyba njee. Ty jesteś głupi i wybierzesz jakieś gówno.

-no zaraz ci!-

- ale panowie panowie, po co ta agresją. Mietek ty wybierzesz zaraz zbysiowi!

-no dobra

-no to , idź do babeczki z żabki, i ją wyruchaj.

- ok

Mietek wstał , i wszedł do żabki. Pani Zosia miała już go dość. Wszedł pierdolił jakieś głupoty kupił piwo i wyszedł. Tym razem miał coś innego na celu.

-Dzfien Dobrfy prosze pani

-mhm, tyskie ?

-nje, ja przyszedłem po coś innego. Po coś cenniejszego hehe

-papierosy?

-nje, po paniom 😎😎

-Ja nie jestem na sprzedaż , proszę albo wyjść albo cos kupić , inaczej wezwę ochronę .

-no ale proszę pani nooo , pani jest taka hot i w ogóle..

Mietek objął ją w talii. Pani Zosia natychmiast się wyrwała z jego brudnych rąk i poszła na zaplecze. Następnie wyszedł wysoki mężczyzna z koszulką ze złotym napisem 'Ochrona'.

-panie Mietku proszę opuścić teren sklepu. Inaczej będę zmuszony wezwę policję.

-no ale panie, panie złoty ... Ja tylko chciałem okazać trochę miłości no.. ja nie jestem zły

-prosze wyjść. W tej chwili.

Pan ochroniarz popchnął pana Mietka do drzwi. Pan Mietek coś tam jeszcze bebłał ale nikt go nie słuchał. Mietek wyjebał się na prostej.

-Panowie... Nje udało mi sje.

-no to kara mitku!

-no chyba ci chuj stoi.

-albo ruchasz paniom Zosię, albo kara!

-no dobra to kara noo 😞

-widziesz, coś się tam rusza! W krzakach! Weź to!

-ide !

Mietek jeszcze parę razy się wyjebał, ale dotrwał do celu.

Podniósł nieznajome dziecko i krzyknął!

Od Kiedy Jesteśmy Na "Ty"?   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz