11. Praca.

64 2 1
                                    

Dzwoni budzik

Była godzina 7:00 a ja już wstałam, ubrałam się i zjadłam śniadanie. Potem poszłam umyć zęby i gdzieś około godziny 8:00 pojechałam do Clinton detaling tylko po to aby zacząć w końcu pracować, bo miałam coraz mniej pieniędzy i prawie nie starczało mi na jedzenie.

Gdy podjechałam pod Clinton 'a zastałam tam Evkę. Z którą obgadałam parę spraw i wzięłam się odrazu do pracy w końcu im szybciej tym lepiej.

***

Minęły 3 godziny i tak szczerze MAM DOŚĆ! Cały czas słyszałam "ej Susan weź wyklep to wgniecenie" albo " Susan wymień olej w tym aucie bo mi się nie chce " już od samego początku wiedziałam że tutaj będzie ciekawie.

Wymieniałam olej w jakimś BMW aż nagle usłyszałam jak Eva mówi do kogoś " czy wy jesteście normalni? Co wyście zrobili z tymi autami!?". Poszłam zobaczyć z Antosiem o co chodzi i to właśnie wtedy oczy prawie wyszły mi z orbit. Zobaczyłam dwa auta z napisem Quick security całe porostrzelane a koło nich stał DWEYNE I QUICK. No i zajebiście.

- wiesz dostaliśmy wezwanie gdzie rozpętała się strzelanina i tak wyszło. - powiedział Dweyne.

- naprawdę dalej nie mogę tego zrozumieć że zawsze tam gdzie jesteście wy to tam są strzelaniny. - odpowiedziała Eva.

- a żebyś wiedziała że ja też się nad tym zastanawiam - zaśmiał się Quick.

Antoś powiedział mi że tak jest zawsze jak oni przyjeżdżają ale szczerze nie dziwię się mnie denerwuje ich osoba chociaż nie wiem dlaczego.
***
Od godziny siedzę na krześle i patrzę czy nikt nie przyszedł kupić auta. A jestem tu ponieważ miałam już dość naprawy aut więc postanowiłam zamienić się z norwegiem zajęciami i teraz mogę w spokoju poczytać książkę. „ I JUŻ WTEDY WIEDZIAŁAM ŻE ON JEST MÓJ NA ZAWSZE „ jestem ciekawa jak to jest kochać naprawdę? W końcu, w książkach miłość głównych bohaterów jest taka piękna, ale...wątpię, że tak to wygląda naprawdę. A może jednak?
***

Skończyłam pracę o godzinie 17:00 i nie wiedziałam co robić, aż nagle zadzwonił do mnie Harry gdy odebrałam telefon Simons powiedział :
- ej Susan wbijaj do nas na boisko wyślę ci zaraz lokalizację.
- no dobra. – odpowiedziałam szybko zastanawiając się że skoro powiedział „do nas" to znaczy że jest z swoją „ekipą''.

Wsiadłam do auta włączyłam lokalizacje i pojechałam. Lokalizacja zaprowadziła mnie na hud który z tego co pamiętam mają za niedługo wyburzyć. Poszłam w stronę boiska i zobaczyłam tam między innymi Harry'ego, Rose, Chris'a, Mati'ego, Emmę i Kaja. Przywitałam się z dziewczynami z którymi w sumie całe to spotkanie przegadałam bo chłopaki grali sobie w kosza a my tylko patrzyłyśmy i rozmawiałyśmy o jakimś wypadzie do galerii czy coś w tym stylu. Po nie całych 2 godzinach wróciłam do domu a reszta jeszcze została na boisku. Poszłam się wykąpać a po kąpieli ubrałam się w piżamę i wysuszyłam włosy. Właśnie tak spędziłam kolejną godzinę w łazience a potem poszłam spać.

___________________________

przepraszam was że ten rozdział jest taki krótki bo ma tylko 467 słów ale mam teraz sporo nauki i nie mam zabardzo czasu na pisanie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 09 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

W gangu nie ma tylko złaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz