2.Kawiarnia

163 6 5
                                    

Obudziłam się o 6:30 . Wstałam zjadłam wzięłam prysznic i umyłam zęby. Włosy spięłam w niski kucyk i ubrałam się w czarne leginsy i szeroką koszulkę.

Jadąc do szkoły gimnastyki mijałam Tequilale i tam zobaczyłam tego chłopaka którego widziałam w sklepie spożywczym. Chłopak miał na sobie kamizelkę kuloodporną z napisem Quick security czyli pewnie tam pracował.Kiedy dojechałam na miejsce weszłam na salę i zaczęłam się rozgrzewać przed zajęciami na sali były jeszcze 3 osoby i też się rozciągały.

O godzinie 7:30 zaczęły się lekcje gimnastyki a ja już zaprzyjaźniłam się z trójką osób.

W połowie lekcji każdy rozciągał się żeby zrobić szpagat ale ja już umiałam go zrobić więc czekałam aż skończą, nagle usłyszałam szept.

-pssst. Po zajęciach idziemy do kawiarni idziesz z nami? -zapytała
Jess jedna z znajomych których dzisiaj poznałam.

-jasne. -odpowiedziałam.

-okej tylko musimy autobusem jechać bo nie mamy samochodów .-powiedziała.

-możecie pojechać ze mną , przecież ja mam auto. -odpowiedziałam z uśmiechem.
Dziewczyna uśmiechnęła się i kiwnęła głową .

Po zajęciach poszłam na parking z Jess, Harrym i Callumem. Wyciągnęłam kluczyki do GTR'a i otworzyłam auto.

- czy ty serio masz GTR'a!. - zapytał zszokowany Callum.

-No tak tylko że ten jest wypożyczony bo mój jeszcze nie przyjechał. -odpowiedziałam.

- Okeeej. To co wsiadamy? -zapytała Jess.

- no jasne. - otworzyłam drzwi i wsiadłam do auta.

Jechałam w stronę kawiarni Jess i Harry rozmawiali ze sobą ale nie wiedziałam o czym więc po prostu patrzyłam przed siebie.

Dojechaliśmy do kawiarni o godzinie 14. Weszliśmy do środka i usiedliśmy w kącie obok okna. Podeszła do nas kelnerka i zapytała.
- co państwo zamawiają?
Ja poprosiłam O karmelowe latte z bitą śmietaną I szarlotkę. Jess i Harry zamówili Cappuccino a Callum zamówił sobie zwykłą czarną kawę i rurki z kremem.

Nasze zamówienie było gotowe po pięciu minutach więc poszłam po nie a gdy wracałam zobaczyłam jak do środka wchodzi chłopak którego zobaczyłam w sklepie spożywczym. Szybko poszłam do naszego stolika kątem oka zobaczyłam jak idzie w naszą stronę.

Callum wstał i powiedział:

- to jest mój brat noah. -pokazał na chłopaka którego widziałam w markecie

- Hejka ja jestem Jess. - przedstawiła się dziewczyna.

- siema stary!-przywitał się Harry.
-siema!-krzyknął Noah i przybił piątkę z Harrym.

- a ty jak się nazywasz-chłopak zapytał się mnie. Przed odpowiedzią złapałam z nim kontakt wzrokowy i powiedziałam:

- Susan.

Nie chciałam tu siedzieć ponieważ nie miałam tematu do rozmowy, więc powiedziałam że muszę iść już do domu i wyszłam. Wsiadłam do samochodu i pojechałam do domu. Nie jadłam kolacji tylko się umyłam i próbowałam zasnąć, aż udało mi się to o 2:36.

W gangu nie ma tylko złaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz