Nowy dom

248 5 0
                                    

Właśnie jechałam do mojego nowego domu od czasu koncertu dużo pisałam z Julitą tak samo jak z Oliwierem. W czasie gdy byłam jeszcze w Gdańsku Julitą zaprosiła mnie do Genzie i tam poznałam różne osoby z twoje pięć minut dwa. Bardzo fajny kontakt złapałam z Olkiem często gadaliśmy na FaceTime gadając o totalnych pierdołach. Aktualnie wjechałam na parking i wyszłam z auta biorąc dwie walizki a potem wróciłam po resztę. Gdy w końcu wszystko zaniosłam zaczęłam rozpakowywać rzeczy. Nie wyjęłam wszystkiego tylko potrzebne mi rzeczy do mycia jakieś ubrania Macbooka i kable. Była około 23 więc poszłam się umyć. Dzisiaj nie miałam nauki i dopiero jutro mam zajęcia. Łazienka była bardzo ładna w czarno-białym kolorze po lewo od wejścia był prysznic a po prawo lustro na przeciwko prysznica znajdowała się toaleta a obok niej parapet na którym znajdowała się sztuczna roślinka. W środku prysznica ułożyłam szampon odżywkę i żel do mycia. Włączyłam wodę i szybko umyłam włosy praz ciało i gotowa owinęłam swoje ciało w ręcznik zrobiłam pielęgnacje i gotowa poszłam do swojego nowego pokoju. Miał on duże dwuosobowe łóżko obok biurko toaletkę i szafę na suficie były przyklejone ledy na przeciwko łóżka był telewizor przy wejściu również znajdowało się lustro. Położyłam się na łóżko i sięgałam po telefon by napisać do Julity.
Kajka._.:Hej ogólnie to jestem już w Krakowie więc możemy się spotkać!
Po napisaniu wiadomości od razu ją wysłałam na odpowiedź długo czekać nie musiałam
Julitarozalska: Hejka no to super o 14 pasuje?
Odpisałam jej że tak i położyłam się spać chwile jeszcze kręciłam się na łóżku i zasnęłam
Następnego Dnia
Wstałam o jakieś ósmej. Mega się nie wyspałam ale No dobra. Na 14 umówiłam się z Julitą więc miałam jeszcze trochę czasu. Stwierdziłam że muszę jechać na zakupy bo nie mam żadnego jedzenia w domu a potem musiałam się uczyć. Udałam się do łazienki i wzięłam szybki prysznic by się pobudzić po czym wybrałam mój strój na dzisiaj. Ubrałam baggy spodnie i biały top czyli klasycznie i nawet spoko to wyglądało. Pomalowałam się a w sumie to nałożyłam tylko korektor oraz maskarę i rozświetlacz. Popsikałam się mgiełką i gotowa wzięłam torebkę w której miałam telefon portfel i błyszczyk. Wyszłam z domu i zamknęłam drzwi. Otworzyłam samochód i ruszyłam do najbliższego sklepu. Wjechałam na parking i weszłam do środka. Kupiłam jakieś owoce chleb i koszyk słodyczy na wszelki jakbym okresu dostała kupiłam jeszcze swoje ulubione lody i warzywa po czym ruszyłam do kasy. Kupiłam jeszcze fajki i po zapłaceniu poszłam do swojego auta. Zakupy wpakowałam do bagażnika i pojechałam do domu. Gdy byłam już w domu zrobiłam sobie herbatę i wzięłam trochę wcześniej kupionych truskawek i w salonie miałam taki parapet duży na którym mogłam na luzie siedzieć więc tak właśnie zrobiłam i zaczęłam odrabiać lekcje z polskiego matmy fizyki i biologi bo tylko takie dzisiaj miałam do zrobienia. A przynajmniej takie mi wysłali. Po skończonej nauce okazało się że jest już 13:30 a ja nie wiedziałam gdzie mam w ogóle jechać dlatego zadzwoniłam do Julity która odebrała po dwóch sygnałach
- Co tam?- spytała
- Nic dzwonię tylko po to by zapytać gdzie my się spotykamy?
- Możemy w galerii to sobie shopping zrobimy
- Spoko mi pasuje to papa do zobaczenia
- No papa- powiedziała i się rozłączyłam. Postanowiłam że wychodzę już z domu bo musiałam tam jeszcze dojechać. Poszłam do auta i zapięłam pasy ruszając w podane przez dziewczynę miejsce. Droga była spokojna. Chodzi o to że korków nie było. Na miejscu dziewczyna już na mnie czekała
- Heja- przywitałam się i przytuliłam dziewczynę
- Siemka- również się przywitała i oddała uścisk
Weszłyśmy go galerii i udaliśmy się do H&M.
- Ej patrz jakie zajebiste spodnie- powiedziała nagle moja towarzyszka
- Ładne kupujesz?
- No jak mówisz że ładne to kupię- oznajmiła i poszłyśmy dalej ja kupiłam top i taki siateczkowa sweterek. Zapłaciliśmy i poszłyśmy do kolejnych sklepów. Na końcu postanowiłyśmy że robimy girl night u mnie w domu z tego powodu poszłyśmy do Rossmana. Kupiliśmy różne maseczki i inne takie duperele do pielęgnacji, ja jeszcze kupiłam sobie korektor bo mi się kończył. Poszłyśmy jeszcze do sklepu spożywczego i tam kupiłyśmy różne słodycze i składniki na babeczki bo chciałyśmy spalić kuchnie hah.
- Dobra mamy wszystko to jedziemy do mnie- stwierdziłam
- No tak tylko możesz mnie podwieść na chwile do domu Genzie bym ciuchy zostawiła?
- Spoko- powiedziałam i gdy byłyśmy przy aucie jedzenie włożyłam do bagażnika tak samo jak swoje ciuchy i duperele z Rossmana. Podjechaliśmy do domu by Julita odłożyła swoje ciuchy a ja poszłam razem z nią. Na wejściu spotkałam Olka
- Hejka Kaja- przywitał się przytulasem
- Heja- również się przywitałam i przytuliłam
- Czy ja słyszę Kaję?- usłyszałam głos Oliwiera
- Nie to tylko Michu mutacje przeszedł- powiedziałam i razem z Olkiem wybuchliśmy śmiechem
- No aha- powiedział a ja nadal z przyjacielem umierałam
- Tak to ja Hejka Oliś- powiedziałam. Ostatnio zaczęłam go tak nazywać
- No hejka młoda- powiedział i mnie przytulił
Po chwili zeszła Julita
- Dobra możemy jechać
- Oki to papa- pożegnałam się ale Olek jeszcze zapytał
- Gadamy dzisiaj?
- Dzisiaj nie mogę jutro dobrze?
- Spoczko papa kociaku
- Haha papa- nie no uwielbiam go po prostu. Mega osoba.
Podczas jechania do mojego domu z przyjaciółką śpiewałyśmy różne piosenki z mojej playlisty. Gdy byłyśmy już pod domem wyszłyśmy z samochodu biorąc nasze wcześniejsze zakupy. Weszłyśmy do mieszkania a ja rozpakowałam jedzenie oraz maseczki zrobiłam popcorn i włożyłam różne żelki do misek itp. W tym czasie Julita była w łazience przebierając się w swoją piżamę i przygotowała maseczki. Potem ja się poszłam przebrać a Julita ustawiła jedzenie na stoliku w salonie o zapaliła ledy. A no tak zapomniałam powiedzieć w salonie też miałam ledy i wielkie okno. Jak już się przebrałam przyszła dziewczyna i założyłyśmy maseczki. Ja miałam jakiegoś dzikiego kota a Julita jednorożca.
- Ej zamówmy sushi- powiedziałam
- Spoko to zaraz zamówimy- oznajmiła
- Jej- ucieszyłam się i przytuliłam dziewczynę i poszłyśmy do salonu. Zapaliłam fioletowe ledy i walczyłyśmy netflixa. Stwierdziłyśmy że oglądamy Stranger Things. Zamówiłam jeszcze wcześniej wspomniane sushi i gdy przyjechało zaczęliśmy oglądać.
Gdy byłyśmy na ostatnim odcinku 4 sezonu była godzina 2:20. Włączyłam wtedy playlistę i poszłyśmy piec babeczki
- Dobra wlej mleko do miski- czytała przepis dziewczyna
- Mhm już
- Dwa jajka- czytała dalej i wyjęła wcześniej wspomnianą rzecz z lodówki.
- No już co dalej?
- Mąka- przeczytała a ja wyjęłam ją z szafki i wysłałam na oko oczywiście
- Proszek do pieczenia cukier i do pieca na 180•
- Okej- powiedziałam skupiona i gdy dodałam wszystko włożyłyśmy nasze męki do piekarnika i poszłyśmy zdjąć maseczki.
Gdy nasze wypieki były gotowe zjadłyśmy po dwie
- Ty no zajebiste wyszły- stwierdziłam
- Dosłownie stara musimy częściej razem gotować
- Takk- powiedziałam
Z dziewczyną poszłyśmy już spać do mojego pokoju
- Dobranoc Dżulajta- powiedziałam
- Dobranoc Kajucha- odpowiedziała i zasnęłyśmy

Białe róże- Oliwer Kałużny ZAWIESZONA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz