Rozdział IX ,,to jest cud"

419 31 13
                                    

PoV:Fang
Edgar wyszedł. A miał przecież zostać na noc. Przecież Charlie go przeprosiła to czemu ona miał taką krzywą minę cały czas. Rozumiem że jej nie lubi ale Charlie to miłość mojego życia kocham ją.

*Miesiąc później*
PoV: Edgar
Przyjaźnię się z Fangiem już miesiąc. Spotykamy się i często muszę słuchać o tej jebanej Charlie no co poradzę może cud nastanie i zerwią. Przez Fanga moje życie jest inne, lepsze. Mam przyjaciół nie nękają mnie itp.
Była sobota , postanowiłem że przejdę się sam na spacer bo. Wyszedłem z domu. Zamknąłem chatę za sobą i szedłem jednym z chodników prowadzących do parku. Założyłem słuchawki i walczyłem mojego ulubionego wykonawcę ,,kest4eki'ego" ma dużo chejtu, ale ja go uwielbiam. Byłem głodny a niedaleko jest mc. Mam z 20 zł w kieszeni to wsumie mogę iść se coś kupić.
Gdy byłem już przed budynkiem po prostu podeszłem otwarłem drzwi i zauważyłem tłum ludzi siedzących i jedzących (a co kurwa innego mają robić) podeszłem do czegoś tam gdzie się to klika i zamówiłem jedzenie , zabrałem paragon i zająłem jedno z wolnych miejsc. Rozejrzałem się po lokalu. Zatrzymałem się wpatrując się w Charlie siedzącą z Krukiem naprzeciwko siebie i trzymali się za ręce. Nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Podeszłem do nic włączając aparat w telefonie. Charlie zobaczyła mnie i od razu puściła rękę Kruka. Ja zrobiłem i zdjęcie jak jeszcze mnie nie widziała i powiedziałem głośne ,,UŚMIECH".
- nie pokażesz mi tego jebancu!- wzburzyła się Charlie. Przemyślem to i miałem włączony podsłuch.
- Mogę. I teraz to zrobię.- wybiegłem z resteruacji biegnąc w stronę domu Fanga. Znam go dobrze i za to co zrobił Kruk niestety ale może mieć obitą mordę. Biegłem tak szybko jak umiałem. Gdy byłem już przy domu Fanga i wbiegłem do niego. Były otwarte drzwi. Fang stał w kuchni bez koszulki wgl miał tylko bokserki ale to norma u niego. Jakbym miał tak dobrze wybudowane ciało to bym nawet tak mógł wyjść na dwór. On zdziwiony poszedł i zapytał.
- Co ty kurwa tu robisz!?- zapytał ale po chwili przed jego mordę wystawiłem telefon ze zdjęciem. Jego twarz zbladła i widziałam jak się wkurwił. Założył jakieś krótkie spodenki nie wiedziałem co zamierza zrobić ale po chwili usłyszałem.
- Edgar , wychodzimy.- miałem bekę z niego. Zabrał kluczyki do auta mamy (on ma wgl prawo jazdy XD??). Wsiadłem do auta posłusznie. I zapiąłem pasy. Fang opalił auto i gwałtownie ruszył. Wsm stanął przed Macdonaldem. Pobiegł do budynku a ja za nim. Dalej siedział tak Kruk z Charlie. Charlie zauważyła Fanga i od razu wstała. Fang podszedł do Kruka i mało agresywnie popchnął go.(XDD) Kruk wstał rozgniewany i powiedział.
- Co ty odpierdalasz chłopie.- wszyscy z mc zaczęli wpatrywać się w kłótnie chłopaków , a Charlie uspokajała Fanga. W końcu Fang krzyknął do Charlie żeby nie robić wiochy (która i tak zrobił ) że z nią zrywa. Ale się wtedy ucieszyłem. Że nie będę musiał słuchać o tej debilce. Charlie go jeszcze goniła aż do momentu kiedy nie odjechaliśmy. Fang był bardzo smutny potem. Jeszcze Charlie do niego wydzwaniała. Weszłem do jego domu i usiedliśmy na sofie w salonie.
- Fang jak się czujesz ?-co to wogóle za pytanie on tylko obrócił się w moją stronę i powiedział:
- zostań ze mną.- jak chce to z nim zostanę , bardzo mi na nim zależy.

PoV : Fang
Dzisiaj miałem taki dobry dzień. A Kruk i Charlie mi go spieprzyli. Wsm wyjebane już w nią. Mam wspaniałych przyjaciół. Z resztą czułem że ona się tylko mną bawi. Jak to mówię to mnie to boli ale jednak taka jest prawda.
- No niech ci będzie. Możemy coś pooglądać pogadać pośmiać się. Byle żeby tobie było dobrze. - Emosek wystawił do mnie ręce a ja się w niego wtuliłem. Moją najlepszą decyzją w życiu było zaprzyjaźnić się z nim. Wszystkie zmarnowane chwile z Charlie poświęcę im. Czyli moim przyjacielom (wgl idk jak się to pisze). Nigdy już nie zwiążę się z żadną laską.
Edgar odwzajemnił mój ucisk. Był taki malutki w przeciwieństwie do mnie bo ja jestem big boy, no chb big men*.
- A co powiesz na tosty?- uśmiechnąłem się do Edgara bo wiem że to jego ulu jedzonko.
- KTO OSTATNI DO KUCHNI TEN ZGNIŁE JAJO!- krzyknął i zeskoczył z kanapy. Ja szybko pobiegłem za nim i od tyłu złapałem go na ręce. Pobiegłem z nim do kuchni. A on się śmiał. Postawiłem go na ziemię.
Śmiał się jeszcze a potem wyjąłem z szafki chleb tostowy i toster. On zabrał z lodówki szynkę i takie tam. Przygotowałem tosty i wsadziłem do tostera zamykając go. On usiadł na taki jakby blat. A ja powiedziałem.
- No to co całą noc będziemy oglądać gwiazdy i obgadywać cały świat ?- zachichotałem.
- Z tobą zawsze!-uradowal się czarno włosy.
Gdy tosciki były już zrobione włożyliśmy je na talerz i popędziliśmy do stołu w salonie.

PoV: Fang
-Ej stary mam pomysł!- krzyknął Fang po dłuższej ciszy.
- No jaki?- zapytałem będąc ciekawy jego pomysłu.
- Napijemy się.- no kurwa to jest pomysłowy typ. Dziewczyna go zostawiła to od razu się najebie. Nigdy nie piłem alkoholu no ale jak chcesz to niech będzie.
- No.. O-okej.- opowiedziałem bojąc się konsekwencji. Akurat skończyliśmy jeść , więc Fang zabrał talerze i pobiegł do kuchni. I po chwili wrócił z czystą. Japier na co ja się zgodziłem. A więc tak żeby było zabawnie to związałem włosy w kitkę i czekałem co zrobi Fang. Chłopak pobiegł jeszcze po Kieliszki.
- Ej F-F-Fang może to jednak zły pomysł..?- powiedziałem ale on się tylko spojrzał na mnie otwierając butelkę alkocholu i uśmiechnął się mówiąc:
- O słodkie. Emosek się boi konsekwencji. Słuchaj Edgar jesteśmy sami a poza tym jak nie teraz to kiedy indziej.- zaczął polewać. Przyniósł pół litra.
- Chcesz to wypić we dwójkę ?- zapytałem. Bo szczerze się bałem że piję nie będąc pełnoletnim.
On tylko postawił Kieliszek przedemną i powiedział:

- Pij.

—————————————————————————
Będę pisać dalej rozdziały koteczki ❤️
Dzisiaj trochę taki dziwny. Postaram się kolejny wstawić tak jutro / pojutrze a może nawet dziś w nocy. Dziękuję za gwiazdki. A I JESTEM NA PIERWSZYM MIEJSCU W KATERGORII BS. Mega się cieszę. Kocham was ❤️papa
A i jak zawsze sorka za błędy⭐️

Wpadajcie do mojej psiapsi : k_k_
Ma fajną książkę ❤️

Czy ty na prawdę mnie polubiłeś?/ Fang x Edgar / Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz