Porwana

Co przedemną ukrywasz Weroniko?

   Obudziłam się w nieznanym mi pokoju przestraszyłam się bo nie wiedziałam gdzie jestem.Przypomniały mi się zdarzenia które wydarzyły się chyba wczoraj i  zaczęłam się zastanawiać o czym mówił mój porywacz.Co takiego Weronika zrobiła?Czy zagraża jej to życiu?

  Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi

-proszę-krzyknęłam
-hej słuchaj powiem ci czemu mieliśmy porwać twoją siostrę ale musisz obiecać że mi nie przerwiesz okey?-zapytał
    Oczywiście że byłam ciekawa co takiego zrobiła ale na początku chciałam wiedzieć jak się nazywa
-oki ale jak się nazywasz-zapytałam
-Lucas a teraz słuchaj- zrobił przerwę i zaczął mówić
-Jak wiesz twoja siostra miała być porwana a nie ty ale nie możesz wrócić do domu bo możesz nas zdradzić.-powiedział-Pewnie zastanawiasz się co zrobiła twoja siostra -pokiwałam głową
- Byłem kiedyś z weroniką w związku przez dwa lata i tego samego dnia kiedy miałem się jej oświadczyć zobaczyłem ją z kochankiem razem w kuchni.Wkurzyłem się bardzo wykrzyczałem że ma się wynosić z domu razem z tym facetem w dodatku rzuciłem w nią pierścionkiem.
Byłem załamany i obiecałem sobie że nigdy się nie zakocham.-powiedział ze smutkiem
-Ale dlaczego chciałeś ją zabić- zapytałam drżącym głosem
-Wmawiała mi że jest w ciąży ze mną  i że będe musiał płacić alimenty.Kilka dni później dostałem pierwszą groźbę,a z każdym następnym dniem było ich coraz więcej.
Zdesperowałem się i obiecałem sobie że kiedyś ją dopadnę.-odpowiedział z nutką trochę złości a zarazem smutku.

  Opowiedział mi historię po czym opuścił pokój zostawiają mnie w osłupieniu.Byłam zawiedziona postawą siostry oraz smutna,ponieważ myślałam że wiem o niej wszystko ale tak naprawdę nie znam jej wogóle.