Hoshi
-gdzie ja jestem - powiedziałam do siebie zaczynając moją pierwszą samodzielna misje kompletnie inną od innych, przechodziłam uliczkami miasta którego nie znam
-who are you ?-usłyszalam
-i ?-zapytałam- I'm just a tourist- odpowiedziałam
-welcom in japan- odpowiedział
-tsa- powiedziałam odchodząc, i znowu błąkając się po ulicach,
Tartaglia
-gdzie jest hoshi- zapytałem, chłopaków, jednak oni nic nie wiedzieli- nie odpisuje od paru dni- dodałem
-właśnie w domu też jej nie ma- odpowiedział venti- może kaeya coś wie ?- zaproponował
-chwila- napiszę do niego- powiedziałem
Messenger
Rudy
Wież może gdzie jest hoshi ?
Kaeya
...
Rudy
?
Kaeya
Nie mogę ci powiedzieć ani nikomu z was
Rudy
Dlaczego
Kaeya
Bo zaczniecie ja szukać a gdy zaczniecie nie skończycie najlepiej
Rudy
...
Real life
-i co ?-zapytał Xiao
-wyjechała na jakąś misje- powiedziałem- nie możemy jej szukać
-...- nic nie odpowiedzieli, teraz wychowawcza, gdy tylko zadzwonił dzwonek usiedliśmy w ławkach a obok mnie, było puste krzesło, może i na to nie zwrócił uwagi zhongli ale zwrócił uwagę na moją minę jednak nic nie powiedział, zaczął sprawdzać obecność
-Hoshi- usłyszalem
-nie ma- odpowiedziałem szmętnym głosem
Hoshi
-Yuu na ciebie mówią- powiedział mój przciwnik- wyglądasz jakbyś ledwo co umiał cokolwiek zrobić a co dopiero kogoś zabić- dodał- no chyba że wolisz hoshi ?-powiedział związując mnie
-kurwa- powiedziałam pod nosem
-co tam szepczesz ?-usłyszalam, jednak nic nie odpowiedziałam, po chwili związali mi oczy wrzucając mnie gdzieś, zaczełam błedzieć po kieszeniach, gdy wyczułam znajome mi kształty, z zawiązanymi oczami przeciełam sznór po czym rozwiązałam sobie oczy
-i dalej nic- powiedziałam rozglądając się, schowałam nożyk, tak aby go nie zauważyli, stanęliśmy
-jak pozbyłaś się tego ?-usłyszalam głos- poza tym nieważne- powiedział siłą wyciągając mnie, co nie obyło się bez ran, nie krzyczałam, szłam posłusznie, nie mogłam pozostawić chłopaków bez nikogo, beze mnie...
-coś tak cicho ona jest- powiedział drugi z mężczyzn
-aż co wy panowie na małe co nieco ?-usłyszalam, gdy poczułam że znowu związują mi ręce z tyłu (/uwaga będzie chyba w tym rozdziale próba napisania gwałtu/)
-odmówić jeszcze z taką panienką- dodał któryś tam rozbierając mnie
•TW próba napisania gwałtu•
CZYTASZ
I Become The First One And The last one •zhongchi• •18+•
Fantasíaopowieść która zwróciła mi moją wenę a ja dam podstawowym opisem jest a przeczytaj to się dowiesz Znając życie w książce występują sceny nie przeznaczone dla najmłodszych czytelników które oznaczam wykrzyknikiem i jeśli już jesteście osobami nieletn...