( 9 miesięcy później )
- Kochanie rodzę!!
- Jedziemy do szpitala!( w szpitalu po porodzie )
- Jaka piękna dziewczynka nazwę ją Julia
- Piękne imię - skomentował mąż Bartek( 1 rok później)
- Juleczko?
- Tak mamusiu?
- Kochanie możesz posprzątać u siebie w pokoju?
- Dobrze mamusiu, a tata mi pomoże?
- Bartek?
- Tak kochanie pomogę ciJak oni sprzątali na gorze w pokoju Julki ja robiłam obiad.
Na obiad były ziemniaki i kotlety.