Ślady Przeznaczenia

0 0 0
                                    

Kilka dni wędrówki w głąb lasu Stormhaven dało się we znaki Lokiego. Jego sierść była matowa i pokryta leśnym pyłem, a kroki stały się wolniejsze, choć nadal pewne. Loki nie był wychudzony, dzięki swoim umiejętnościom polowania, które pozwalały mu utrzymać siły, ale znaki podróży były widoczne na jego posturze.

Mimo zmęczenia, jego oczy błyszczały determinacją. Runy na obroży, które niegdyś świeciły jasno, teraz pulsowały słabym blaskiem, jakby odpoczywały wraz z nim. Loki wiedział, że musi znaleźć miejsce, o którym mówił czarodziej – tam, gdzie niebo łączy się z ziemią.

Podążając za intuicją, która nigdy go nie zawiodła, Loki przemierzał coraz to nowe obszary, gdzie każdy liść i każda kropla rosy wydawały się być częścią większej opowieści. Wiedział, że każdy element natury ma swoje znaczenie i może być wskazówką na jego ścieżce.

Pewnego ranka, gdy promienie słońca przebijały się przez gęstwinę, Loki dotarł do miejsca, które wydawało się być odpowiedzią na jego poszukiwania. Przed nim rozciągała się rozległa polana, na której końcu wznosił się majestatyczny klif. Na jego szczycie, tam gdzie niebo spotykało się z ziemią, stał starożytny menhir, na którym wyryte były runy, bratnie tym na jego obroży.

Loki, z nowym zapałem, ruszył w kierunku klifu. Każdy krok przybliżał go do celu, a runy na obroży zaczęły świecić coraz mocniej, jakby ożywione bliskością menhiru. Wiedział, że odpowiedzi, których szukał, były na wyciągnięcie łapy, i że wszystkie trudy jego podróży nie poszły na marne.

Gdy wspiął się na szczyt klifu, wiatr nagle ucichł, a czas wydawał się zatrzymać. Loki stanął przed menhirem, a runy na kamieniu rozbłysły, witając go jak starego przyjaciela. W tym momencie Loki poczuł, jak moc przeszłości i przyszłości łączy się w nim, dając mu nową siłę i cel.
To kolejny krok w podróży Lokiego, który prowadzi go do odkrycia jego prawdziwej roli w legendzie Stormhaven.

Łowcy burz - Przeszłość Lokiego Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz