Słońce i Księżyc (Solangelo) On Hold

Dramy ?

Na początku przepraszam za to ,że nie wstawiałam przez najbliższy czas.
—————————————————————
Pov: Percy

W środę popołudniu wyszedłem, aby zobaczyć co jest z Nico, kiedy zbliżyłem się do kliniki, wszedłem i zacząłem szukać głównego lekarza Willa Solece, ale nigdzie go nie znalazłem ani też nigdzie nie było Nica, nagle usłyszałem czyjąś rozmowę, słyszałem rozmowę pomiędzy Willem i kimś jeszcze nie rozpoznałem głosu ale stwierdziłem, że po słucham wiem że nie powinienem, ale to było zbyt kuszące żeby nie posłuchać.
-Ty nic nie rozumiesz- zaczął krzyczeć Will.
Nigdy nie słyszałem jak krzyczy więc się trochę zdziwiłem.
-Wszystko rozumiem- odpowiedział damski głos.
To była przyrodnia siostra Willa Kayla.
-Ja nie mogę mu tego powiedzieć- kontynuował Will- nie powinienem tego robić zrozum- Krzyczał zasmucony Will.
-Oczywiście że możesz jeśli będziesz ukrywał swoje uczucia to nigdy nie będziesz szczęśliwy- mówiła Kayla.
Teraz serio zacząłem martwić o Willa i co miał na myśli z tym że nie może tego jemu powiedzieć, ale stwierdziłem że nie mogę już ich podsłuchiwać, a więc weszłam do głównego pokoju i zacząłem wołać Willa.
Po jakiś 10 minutach pojawił się wyglądał jak by płakał martwiłem się, ale nie pytałem czemu płakał chciałem spytać:
-Wiesz gdzie jest Nico- spytałem.
-Wyszedł jakieś 20 minut temu cały czarowny a czemu pytasz?- odpowiedział pytająco Will.
-Chciałem z nim pogadać- Oznajmiłem.
-Mam pytanie czemu wyglądasz jak byś płakał?- spytałem sprzecznie z moimi myślami.
-Nie chcę o tym gadać- odpowiedział gorzko.
✨Time skip✨
Następnego dnia spotkałem Nica który rozmawiał z Piper, co było nie spotykane zacząłem się zastanawiać, co się stało znowu zacząłem podsłuchiwać gadali o...
————————————————————
I tak kończę tę rozdział mam nadziej że wam się podobał pozdrowienia moje sny
————————————————————